Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz odwiedził dziś rano Dom Weselny „Zakątek” we Wrocieryżu, w którym uchodźcy z Ukrainy znaleźli schronienie. Obecnie przebywa tu 50 osób. To głównie kobiety z dziećmi, które zdołały uciec z Kijowa. Wszyscy mają zapewnione nie tylko noclegi, ale też wyżywienie.
Wojewoda spotkał się m.in. z władzami powiatu pińczowskiego, gminy Michałów, właścicielami obiektu, rozmawiał także z uchodźcami o ich sytuacji i potrzebach.
– Przyjechałem sprawdzić jak im się tu żyje, czego im brakuje, co możemy jeszcze dla nich zrobić. Staramy się skoordynować tę pomoc na wielu płaszczyznach, ale dobrze, że są ludzie, którzy chcą i zapewniają miejsca i noclegi dla uchodźców. – Polska i świętokrzyskie jest przygotowane na dużą falę uchodźców – dodał.
Starosta pińczowski Zbigniew Kierkowski podkreślił, że obecnie na terenie powiatu pińczowskiego schronienie w obiektach jednostek powiatowych znalazło 124 uchodźców. W drodze jest ok. 20 Ukraińców. Podczas rozmowy z wojewodą, powiat otrzymał zielone światło na przygotowanie kolejnych miejsc dla potrzebujących. Dodał, że uchodźcy mają też założone karty medyczne.
– Mamy listę chętnych nauczycieli, wolontariuszy, lekarzy i psychologów. Grupa koordynacyjna, którą posiadamy działa sprawnie.
Gmina Michałów jest także gotowa do pomocy uchodźcom – podkreślił Mirosław Walasek, wójt gminy Michałów. Dodał, że np. dyrekcja szkoły w Sędowicach wyszła z inicjatywą zagospodarowania ukraińskim dzieciom wolnego czasu.
– My udostępnimy transport. W planach jest m.in wycieczka do Pińczowa. Jestem otwarty na wszystkie tego typu inicjatywy, a mój telefon jest dostępny 24 godziny na dobę – dodał.
Wojewoda zapewnił, że rząd gwarantuje bezpieczny i darmowy: transport, miejsca noclegowe oraz opiekę zdrowotną. W tej chwili jest w opracowaniu system opieki szkolnej.
Na terenie województwa jest dużo rodzin, które przyjęły Ukraińców pod swój dach. Szacuje się, że w województwie świętokrzyskim może przebywać 6 tys. uchodźców, w samym powiecie pińczowskim ok. 2 tys.