Lekarze i pielęgniarki, nie tylko zajmujący się pacjentami z koronawirusem, są przeciążeni – mówił na antenie Radia Kielce wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
Podkreślił, że z powodu COVID-19 w świętokrzyskich szpitalach nadal przebywa ok 750 pacjentów.
– Jeśli na to nałożymy kolejną falę, spowodowaną wariantem omikron koronawirusa, to w szpitalach ponownie może być ciasno. Ale mamy przecież nie tylko zachorowania covidowe. System opieki jest zmęczony i przeciążony. Wszyscy jednym głosem o tym mówią, lekarze, pielęgniarki są potwornie zmęczeni i tu nie ma znaczenia, czy zajmują się covidem czy leczeniem pacjentów niecovidowych. Niestety, zajmując miejsca w wielu szpitalach do leczenia koronawirusa, część pacjentów przekierowaliśmy do innych placówek, które także są bardzo dociążone. Należy podziękować lekarzom i prosić jeszcze o cierpliwość – dodał.
Obecnie w województwie świętokrzyskim do leczenia koronawirusa jest w szpitalach przeszło 1060 miejsc.
Wojewoda podkreślił, że decyzja o powrocie dzieci do szkół była słuszna, choć środowisko szkolne jest miejscem transmisji wirusa.
– Zawsze przedszkola i szkoły było miejscem wymiany immunologicznej i budowania odporności. Problem może się pojawić, jeśli rodzice lub dziadkowie nie są zaszczepieni, a dzieci przyniosą do domu chorobę ze szkoły. Apelujemy więc, szczepmy się. A co do dzieci, to odpowiedzialność za ich szczepienia biorą rodzice – dodał.
Wojewoda przypomniał, że w całej Polsce jest ponad 22 mln osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 oraz 4 mln osób, które przechorowały koronawirusa lub miały wynik dodatni testu. Niestety ponad 100 tys. osób w Polsce zmarło z powodu Covid-19.
– Pamiętajmy o tym, że szczepienia są bardzo dobrym rozwiązaniem, ale nie jedynym. Drugą sprawą jest to, czy sami jesteśmy odporni. Jeśli będziemy żyć w permanentnym stresie, obniżać swoją odporność przez nieodpowiedzialne zachowania, np. narażać się na przeziębienia, które torują drogę do koronawirusa, lub przez kontakt z osobami, które mają objawy infekcji – to jest proszenie się o nieszczęście związane z chorobą, nie tylko z powodu koronawirusów, ale też innych chorób sezonowych – dodał wojewoda.
Wojewoda Zbigniew Koniusz potwierdził także, iż trwają rozmowy dotyczące przejęcia przez starachowicki szpital polsko-amerykańskich klinik serca, które znajdują się tuż obok.