Jemioła, jeden z symboli Świąt Bożego Narodzenia w przyrodzie, to półpasożyt, który porasta głównie drzewa liściaste i zabiera z nich wodę i sole mineralne. Ale jest także rośliną wiecznie zieloną, bo nawet po ścięciu nie brązowieje.
Dzięki tym właściwościom w kulturze ludowej uznawana jest za roślinę niezwykłą, tajemniczą, a nawet magiczną.
– Jemioła jest rośliną z rodziny sandałowcowatych. Korzenie zapuszcza pod korę drzew żywicielskich. Najczęściej spotkać możemy ją na topolach i brzozach, rzadziej na dębach czy sosnach – mówi leśnik Radosław Koniarz. W ostatnich latach można także zauważyć, że jemioła rozprzestrzenia się coraz bardziej.
Najczęściej nasiona przenoszą ptaki, które chętnie zjadają owoce jemioły, a później z odchodami rozsiewają ją po okolicy. Nasiona doskonale przyczepiają się do drzew, później wyrasta z nich nowa roślina. Jemioła owocuje w grudniu, co tym bardziej stanowi o jej atrakcyjności wśród ptaków.
– Jemioła to taki „zimowy kwiat paproci” – mówi Radosław Koniarz. Dawniej jej nie ścinano, a strącano z drzewa, a następnie wieszano przed wejściem do domu. Dzięki temu chroniła ona domowników przed pechem, niechcianymi gośćmi oraz złem, jednocześnie przyciągała dobrych ludzi.
W ostatnich latach jemioła stanowi jednak duże zagrożenie dla drzewostanów. Jej nadmierne rozprzestrzenianie powoduje, że zamierają całe połacie lasu. Jedynym wyjściem są cięcia sanitarne, bo jemiołę można zniszczyć tylko wraz z żywicielem.
Obecnie pozyskanie jemioły jest legalne. Można ją przynieść do domu z lasu, bo roślina nie znajduje się pod ochroną.
W domu są trzy miejsca, w których należy powiesić jemiołę przed Świętami Bożego Narodzenia. Pierwszym z nich jest kuchnia, najlepiej powiesić ją nad ogniem: nad kominkiem czy piecem kuchennym. Zapewni w ten sposób ochronę przed piorunami i pożarem. Następne miejsce to wejście, w którym jemioła powinna witać gości i ochronić domostwo przed złymi mocami i złodziejami. Jemioła może znaleźć się także nad stołem. Wisząca w tym punkcie roślina przyniesie szczęście i dostatek w nadchodzącym roku. Życzenia wypowiadane pod nią mogą się spełnić, ale warunkiem jest to, że mają być one szczere. Ponadto pod jemiołą warto godzić się z bliskimi – zgoda ustanowiona przy jemiole będzie niezniszczalna i trwała. Jemiołę należało przynieść i powiesić 24 grudnia i przechowywać przez cały rok.
Pocałunek pod jemiołą – zwyczaj znany od XVII w Anglii ma bardzo prostą zasadę: kobieta nie może odmówić mężczyźnie pocałunku. Jeśli jednak się na to nie zgodzi, to spadną na nią nieszczęścia, a najgorszym z nich jest samotność. Pocałunek pod gałązką jemioły miał również umacniać miłość i zapewniać trwałość związków.
Jemioła pospolita słynie także jako lek, który obniża ciśnienie krwi. Oddala również zawroty głowy, które spowodowane są postępującą miażdżycą. Służy też przy leczeniu schorzeń wieku starczego, takich jak demencja, szumy uszne czy przytępienie słuchu. Pomaga także przy uderzeniach gorąca i krwi do głowy czy drętwieniu rąk i nóg. Preparaty na bazie ziela jemioły poprawiają dotlenienie mięśnia sercowego, usprawniają krążenie krwi, poprawiają również pamięć i wzrok.
Co ciekawe, preparaty te stabilizują pracę trzustki i poprawiają procesy przemiany materii. Warto sięgnąć po nie także przy przeziębieniach, zapaleniu płuc czy uciążliwej grypie. Znajdujące się w zielu jemioły lektyny i wiskotoksyny wykazały działania cytotoksyczne – to znaczy, że niszczą komórki nowotworowe. Pobudzają też nasz układ odpornościowy. Nie można jednak zapomnieć o tym, że owoce jemioły są silnie trujące.