Tarcza antyinflacyjna składa się z sześciu elementów, m.in. obniżki cen paliw silnikowych, cen gazu, zerowej akcyzy na energię elektryczną – wynika z prezentacji KPRM, pokazanej podczas czwartkowej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jacka Sasina.
Jak wskazano w prezentacji, tarcza antyinflacyjna o łącznej wartości do 10 mld zł oszczędności, składa się z: obniżki cen paliw silnikowych – akcyza na poziomie minimum unijnego, czyli 0 proc. od sprzedaży detalicznej paliw; obniżka cen gazu (styczeń-marzec) – niższy VAT (8 proc,. zamiast 23 proc.); zero proc. akcyzy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych; obniżka cen energii elektrycznej (styczeń-marzec) – niższy VAT (5 proc. zamiast 23 proc.); obniżenie kosztów energii elektrycznej i podstawowych produktów spożywczych – poprzez dodatek „tarczowy” od 400 zł do 1150 zł na rok, w zależności od dochodu gospodarstwa domowego; oszczędności w administracji i budżecie.
Spółki Skarbu Państwa, działające w obszarze energetycznym, zachowują się odpowiedzialnie i robią wszystko, by ograniczyć wzrost cen – mówił w czwartek wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas konferencji prezentującej pakiet antyinflacyjny.
W czwartek zaprezentowano szczegóły tarczy antyinflacyjnej, przewidujące m.in. obniżkę podatków na paliwa i gaz oraz wprowadzenie dodatku osłonowego dla gospodarstw domowych uzależnionego od dochodów.
Wicepremier Jacek Sasin wskazywał, że obok działań rządu, także spółki Skarbu Państwa starają się ograniczyć wpływ światowych wzrostów cen na konsumentów.
„Mimo tych ogromnych skoków cen surowców energetycznych, spółki Skarbu Państwa działające w tym obszarze paliwowym, energetycznym, gazowym dotychczas robiły wszystko, aby ograniczyć ten wzrost cen przynajmniej dla odbiorców indywidualnych, dla polskich rodzin, ponosząc często duże koszty związane z braniem na siebie tych wzrostów” – mówił Jacek Sasin. Dodał, iż „dla wszystkich jest zrozumiałe, że utrzymujące się wysokie ceny surowców energetycznych będą musiały mieć wpływ także na ceny detaliczne”.
„Kiedy mówimy o cenach paliw, które – mimo tych wzrostów, na stacjach benzynowych widzimy, odczuwamy – to warto zauważyć, że w dalszym ciągu w Polsce są one stosunkowo najtańsze w Europie. To pokazuje również, jaką wielką odpowiedzialność przejawiają polskie koncerny paliwowe, które nie chcą korzystać z tej sytuacji w sposób nadmierny, nie chcą działać i maksymalizować swoich zysków kosztem Polaków, kosztem jeszcze większego wzrostu cen paliwa, a tym samym wzrostu cen wszystkich produktów na rynku” – podkreślał.