Radni w Końskich podczas czwartkowej (28 października) sesji mają zadecydować o dopłatach do odbioru śmieci, by nie podwyższać dotychczasowych stawek. To jedna z pierwszych takich sytuacji w świętokrzyskich samorządach.
W projekcie proponowanej uchwały jest zapis by pokryć części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych gminy.
Krzysztof Jasiński zastępca burmistrza Końskich tłumaczy, że obecne opłaty za odpady komunalne nie pokrywają kosztów funkcjonowania systemu odbioru i transportu śmieci.
– Obecnie system nie bilansuje się. Mieszkańcy płacą od osoby 11 zł za odpady segregowane i 22 zł za niesegregowane, co nie pokrywa kosztów transportu, odbioru śmieci i segregacji na terenie Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
Podczas dzisiejszej sesji radni mają zadecydować by brakującą sumę przelać z budżetu gminy. Jak mówi Krzysztof Jasiński, by pokryć stratę gmina będzie musiała zabezpieczyć w budżecie 850 tys. zł. Podjęcie takiej uchwały umożliwi uniknięcie podnoszenia cen za odbiór śmieci dla mieszkańców.
Zastępca burmistrz zaznacza, że największe koszty generuje nieodpowiednie segregowanie odpadów przez mieszkańców osiedli i wspólnot. Jak się okazuje kontener w 99 procentach zapełniany jest odpadami niesegregowanymi.
Opłaty za odpady w gminie Końskie są jednymi z najniższych w województwie świętokrzyskim. Przyjęta we wrześniu nowelizacja ustawy o systemie odbioru odpadów umożliwia samorządom dopłacanie z własnego budżetu do systemu gospodarowania odpadam i nie przerzucanie wszystkich kosztów na mieszkańców w sytuacji gdy system odbioru nie bilansuje się.