Bezzałogowe statki powietrzne służące do transportu medycznego, lekkich ładunków oraz monitoringu granic zaprezentowała na Targach Kielce Politechnika Warszawska.
Pierwszym prezentowanym modelem jest statek bezzałogowy UAV BALTIC NORD. To jedyny samolot o takich wymiarach w swojej klasie w Polsce.
– Maszyna jest w konfiguracji latającego skrzydła. Został opracowany w Zakładzie Samolotów i Śmigłowców Politechniki Warszawskiej, przy użyciu naszego oprogramowania. Dzięki niemu uzyskaliśmy naprawdę światowej klasy stateczność lotu, w związku z tym doskonale nadaje się do długotrwałych obserwacji bardzo dużych terenów. Maszyna ma rozpiętość pięciu metrów i maksymalnie może ważyć 50 kg. Sumując wagę paliwa, którą możemy zatankować, okazuje się, że samolot może utrzymywać się w powietrzu przez 24 godziny – mówi Andrzej Tarnowski, jeden z pomysłodawców i wykonawców projektu.
Natomiast SPECTRE-1 CHIMERA zaprojektowany jest głównie do transportu lekarstw czy krwi. Z punktu widzenia transportu tak małego ładunku, koszt lotu Chimery jest znacząco mniejszy od lotu klasycznego śmigłowca medycznego.
– Samolot, charakteryzuje się maksymalną masą do startu 25 kg, a maksymalna masa ładunku wynosi 3 kg. Potrafi pionowo startować i lądować, po czym przechodzi do lotu poziomego. Obecnie prezentowany ładunek ma wymiary 30 x 30 x 50 cm i może być zrzucony w każdym miejscu, za pomocą spadochronu – wyjaśnia wystawca.
Dzięki swoim właściwością może dotrzeć do miejsc, gdzie dojazd karetką jest utrudniony lub niemożliwy.
Andrzej Tarnowski dodaje, że samoloty te cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Przez swoją uniwersalność mogą pracować z różnymi systemami, które mogą zostać wdrożone.
– Dzięki temu, że jesteśmy właścicielami wysokiej klasy oprogramowania, które w automatyczny sposób potrafi zrealizować tysiące konfiguracji, jesteśmy w stanie opracować dowolną konstrukcję przy dowolnych założeniach. Oczywiście w ramach panującej fizyki.
My jako Zakład Konstrukcji Samolotów, koncentrujemy się na projektowaniu geometrii samolotu i jego struktury. Natomiast tu, na MSPO, jesteśmy po to, by znaleźć partnerów, którzy specjalizują się w systemach optoelektronicznych, jak np. głowice obserwacyjne, czy też systemów globalnego sterowania, gdzie takim bezzałogowcem można by było sterować z dowolnego miejsca na świecie – dodaje Andrzej Tarnowski.