Były kielecki radny, Władysław Burzawa pisze apel do ministra, konserwatora zabytków wojewody świętokrzyskiego i prezydenta Kielc. Sprawa dotyczy murów kieleckiej katedry, którym według autora listu, zagrażają ciężkie transporty, wywożące gruz z remontowanej siedziby Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Władysław Burzawa zwraca się z prośbą „o natychmiastowe wprowadzenie zmiany trasy, którą poruszają się samochody ciężarowe wywożące gruz”. Autor argumentuje, że pojazdy o masie 32 ton przejeżdżające ulicami Sienkiewicza, Kapitulną, a także ulicą Jana Pawła II obok bazyliki, „jeżdżąc po kostce brukowej powodują rezonans, który może mieć negatywny wpływ na stan murów zabytkowej bazyliki. Nadmieniam, że samochody te jeżdżą w odległości 15m od murów katedry.” – pisze autor listu.
Zwraca też uwagę, że kondycja kieleckiej katedry nie jest w idealnym stanie. „Dość powiedzieć, że w prezbiterium bazyliki od strony północnej widoczne jest pęknięcie, które może świadczyć o złym stanie fundamentów, oraz osuwaniu się wzgórza katedralnego. Kiedy była budowana dzisiejsza ulica Jana Pawła II, aby ją utworzyć, trzeba było przekopać wzgórze, co naruszyło stosunki wodne oraz rozluźniło strukturę wzniesienia. Wprawdzie wybudowany został mur oporowy, jednak, jak pokazuje pęknięcie w prezbiterium, wzgórze nie jest stabilne. Znając te fakty, uważam, że przejazd po bruku, samochodów ciężarowych, o jednostkowej nośności 32 ton, wykonujących setki kursów, spowoduje mikrowstrząsy, które poważnie zagrożą stabilności gruntu, na którym stoi kielecka katedra” – przestrzega Władysław Burzawa.
Autor apelu zwraca też uwagę, że należy się spodziewać także kolejnych transportów, przywożących materiały budowlane do teatru: „Waga samochodów przewożących beton wynosi przeszło trzydzieści ton (może dochodzić do czterdziestu). Tak więc, podawana liczba kursów samochodów ciężarowych na wyznaczonej trasie, na pewno przekroczy tysiąc kursów, czego – moim zdaniem skutki będziemy oglądać na murach kieleckiej bazyliki katedralnej” – ostrzega.
Swój apel o natychmiastową zmianę trasy przejazdu ciężkich samochodów Władysław Burzawa wysłał do Anny Krupki – wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, Anny Żak – świętokrzyskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, Zbigniewa Koniusza – wojewody świętokrzyskiego i Bogdana Wenty – prezydenta Kielc.
Poniżej publikujemy całą treść listu:
Kielce, 12.07.2021r.
Szanowni Państwo
Anna Krupka – Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego,
Anna Żak – Świętokrzyski Wojewódzki Konserwator Zabytków
Zbigniew Koniusz – Wojewoda Świętokrzyski
Bogdan Wenta – Prezydent Kielc
W związku z rozpoczętym remontem Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, a co się z tym wiąże, wywożeniem gruzu i ziemi, z tej inwestycji, zwracam się do Państwa z prośbą o natychmiastowe wprowadzenie zmiany trasy, którą poruszają się samochody ciężarowe wywożące gruz. Według przekazów medialnych, zastępca dyrektora Teatru Żeromskiego do spraw inwestycji stwierdził, że samochody wywożące gruz mają całkowitą masę wynoszącą 32 tony i wykonają kilkaset kursów. Obecnie samochody te przejeżdżają ulicami: Sienkiewicza, Kapitulną i Jana Pawła II, w bezpośredniej bliskości kieleckiej bazyliki katedralnej.
Jak powszechnie wiadomo kilkudziesięciotonowe samochody, jeżdżąc po kostce brukowej powodują rezonans, który może mieć negatywny wpływ na stan murów zabytkowej bazyliki. Nadmieniam, że samochody te jeżdżą w odległości 15m od murów katedry. Jak powszechnie wiadomo, kondycja tej budowli nie jest w idealnym stanie. Dość powiedzieć, że w prezbiterium bazyliki od strony północnej widoczne jest pęknięcie, które może świadczyć o złym stanie fundamentów, oraz osuwaniu się wzgórza katedralnego. Kiedy była budowana dzisiejsza ulica Jana Pawła II, aby ją utworzyć, trzeba było przekopać wzgórze, co naruszyło stosunki wodne oraz rozluźniło strukturę wzniesienia. Wprawdzie wybudowany został mur oporowy, jednak, jak pokazuje pęknięcie w prezbiterium, wzgórze nie jest stabilne. Znając te fakty, uważam, że przejazd po bruku, samochodów ciężarowych, o jednostkowej nośności 32 ton, wykonujących setki kursów, spowoduje mikrowstrząsy, które poważnie zagrożą stabilności gruntu, na którym stoi kielecka katedra. Chciałbym również dodać, że po wywiezieniu gruzu i ziemi, odbywać się będą – co oczywiste – kolejne kursy do remontowanego Teatru Żeromskiego, już z materiałami budowlanymi, między innymi z betonem. Waga samochodów przewożących beton wynosi przeszło trzydzieści ton (może dochodzić do czterdziestu). Tak więc, podawana liczba kursów samochodów ciężarowych na wyznaczonej trasie, na pewno przekroczy tysiąc kursów, czego – moim zdaniem skutki będziemy oglądać na murach kieleckiej bazyliki katedralnej.
Przypomnę jeszcze fakty powszechnie znane, o których mówili znawcy naszego regionu: śp. Zbigniew Chodak oraz śp. Jerzy Kapuściński. W 1945r. kiedy do Kielc wkraczały wojska radzieckie, grupa czołgów wjechała do centrum Kielc od Krakowskiej Rogatki. Radzieckie czołgi przejeżdżając obok katedry, spowodowały takie drgania, że popękały mury bazyliki. Oczywiście, były to pojazdy ciężkie poruszające się na gąsienicach, co potęgowało rezonans. Ówczesne czołgi ważyły około 22 ton, jednak nie wykonały tysiąca kursów obok kieleckiej katedry.
Znając te fakty, zwracam się do Państwa z apelem, aby natychmiast zmienić trasę samochodów ciężarowych. Uważam, że powinna ona prowadzić w kierunku północnym, obok kieleckiego magistratu i nowego parkingu, (który jest wykonany z solidnych materiałów żelbetonowych), do ulicy IX Wieków Kielc.
Z poważaniem mieszkaniec Kielc Władysław Burzawa
Oświadczenie w tej sprawie wydał również Teatr imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Paulina Drozdowska, specjalista ds. marketingu i PR pisze w nim, że na wywóz gruzu, który trwa od 6 lipca teatr otrzymał zgodę urzędu miasta.
„W miejscach najbardziej narażonych na uszkodzenia rozłożono maty zabezpieczające, przenoszące obciążenia nawet do 70 ton na metr kwadratowy. W ciągu zeszłego tygodnia drogę przemierzyło 20 ciężarówek (czyli ok. 5 dziennie). Pęknięcia, o których wspomina Pan Władysław Burzawa w liście otwartym pochodzą z lat 70. ubiegłego wieku. Nie są spowodowane pracami związanymi z remontem Teatru.
Z myślą o zapewnieniu dodatkowych środków zabezpieczających na fasadzie bazyliki zostanie umieszczony czujnik monitorujący drgania w czasie rzeczywistym. Ponadto, na odcinku ul. Jana Pawła na wysokości katedry (z pasem bezpieczeństwa przed i za katedrą) zostanie wprowadzone ograniczenie prędkości. Znacznie zmniejszy ono drgania przekazywane na podłoże. Odpowiednie znaki drogowe pojawią się w pasie drogowym po uzgodnieniach z Miejskim Zarządem Dróg oraz Urzędem Miasta Kielce. Dyrekcja Teatru jest w stałym kontakcie z księdzem Adamem Kędzierskim, proboszczem parafii katedralnej Wniebowzięcia NMP w Kielcach” – czytamy w oświadczeniu.