Zegar wiszący obecnie na budynku ratusza w centrum Staszowa pochodzi z 1986 roku. Jest sterowany elektronicznie i ma wmontowany mechanizm do odtwarzania hejnału, który rozbrzmiewa codziennie w południe.
Kompozytorem melodii jest nieżyjący już Robert Panek, pochodzący ze Staszowa muzyk, dyrygent, poeta, podróżnik i fotografik. Na co dzień pieczę nad czasomierzem sprawują przeszkoleni pracownicy urzędu miasta. Jednak zegar na ratuszowej wieży w Staszowie był już znacznie wcześniej, w XIX wieku. Jego fundatorem był hrabia Alfred Potocki, ówczesny właściciel Staszowa, który postanowił docenić to, jak miasto się rozwija i w 1825 roku ufundował zegar. Jego wykonawcą był Wojciech Żebrawski z Krakowa.
– W 1861 roku zdecydowano o demontażu czasomierza i przeniesieniu go na wieżę kościoła św. Ducha. Powodem była awaria. Specjalna komisja powołana przez ówczesnego burmistrza wykryła w zegarze aż osiem wad konstrukcyjnych, które naprawiono. Okazało się jednak, że to nie mechanizm zegara przysporzył prawdziwych kłopotów miastu, lecz wieża ratuszowa, na której był posadowiony. W 1861 roku z powodu zagrożenia jej zawaleniem, zegar został zdemontowany i przeniesiony na wieżę świątyni – powiedział burmistrz Leszek Kopeć.
Niestety, II wojna światowa i wydarzenia z 8 i 9 sierpnia 1944 roku kiedy Niemcy bombardowali Staszów spowodowały, że zarówno kościół św. Ducha jak i zegar zostały zniszczone.