Zima będzie stosunkowo ciepła z krótkotrwałymi opadami śniegu, twierdzą synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w opublikowanej dziś długoterminowej prognozie.
Najbliższe miesiące mają charakteryzować się temperaturą powyżej średniej, a śnieg na stałe będzie występował jedynie w górach i na terenach podgórskich.
– Większe ochłodzenie prognozowane jest jedynie na przełomie stycznia i lutego – mówi rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
– Jeżeli chodzi o opady to raczej w formie deszczu i tych opadów może być trochę więcej. Raczej ciepła zima, przełom stycznia i lutego, tam trochę chłodniej – dodaje rzecznik IMGW.
W ciągu nadchodzących miesięcy czekają nas jednak kilkudniowe ochłodzenia na terenie całego kraju. Podobna sytuacja ma miejsce w tym momencie, dziś w nocy w górach oraz na Pomorzu spadł śnieg a temperatura w całym kraju znacząco spadła.
– Klimatolodzy uważają, że pierwsza połowa grudnia może być trochę chłodniejsza. W środkowej części kraju maksymalne wartości mogą nie przekraczać zera stopni – powiedział Grzegorz Walijewski.
Rzecznik IMGW podkreśla, że tego typu prognozy sprawdzają się w około 70 proc.
– Statystycznie istnieje niewielka szansa na śnieżną zimę – dodaje Grzegorz Walijewski.
Do tej pory w Polsce śnieżne i wyjątkowo chłodne zimy zdarzały się mniej więcej co 10 lat. Ostatnia tego typu zima miała miejsce w 2010 roku.