Od kilku dni pracownicy szukają manula stepowego.
Zwierzę uciekło z wybiegu zabezpieczonego siatką dachową i elektrycznymi pastuchami. O sprawie napisał portal epoznan.
Prawdopodobnie w trakcie ucieczki zwierzę zostało porażone prądem. Jak powiedziała portalowi rzeczniczka ogrodu, Małgorzata Chodyła, kot jest młody i sam nie przeżyje na wolności.
Pracownicy szukają go w lasach w rejonie ZOO. Widziany był przez mieszkańców w rejonie Jeziora Malta. To szary kot mniej więcej wielkości kota domowego z ogonem w czarne paski.
Jak powiedział Radiu Poznań zoolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, doktor Tadeusz Mizera, manule stepowe nie są groźne dla człowieka, chociaż w sytuacji skrajnego zagrożenia mogą być agresywne. Ten z ogrodu powinien być przyzwyczajony do obecności ludzi. ZOO prosi o informacje każdego, kto zauważy manula.