Restauratorzy w Końskich w czasie pandemii „wychodzą na ulicę”! Barwne stoliki przed kawiarniami, klomby kwiatów, klimatyczne tarasy tuż nad chodnikiem, jak twierdzą właściciele lokali, nadają koneckim ulicom paryski sznyt.
Jakub Gad, właściciel kawiarni „Na Warszawskiej” przyznaje, że wystawienie stolików na ruchliwe chodniki ma zachęcić ludzi do aktywności poza domem, a przy tym nadać ulicy miejski sznyt.
– Chcieliśmy zachęcić ludzi do wychodzenia na zewnątrz, dlatego kupiliśmy stoliki w rzucających się w oczy żółtych kolorach. Postawiliśmy też kwiaty, żeby było miło – mówi restaurator.
Rafał Brzechwa z bistro „Krakowska 38” tuż nad chodnikiem buduje obszerny drewniany taras, który ma zwiększyć bezpieczeństwo gości i być nową atrakcją lokalu.
– Sytuacja zmusiła nas do tego, żeby zrobić coś na zewnątrz, więc zdecydowaliśmy się na budowę drewnianego tarasu. Jest on na lekkim podwyższeniu. Wszystko pomalowane będzie na jednolity kolor, do tego stoliki, kwiaty – opisuje restaurator.
Taras przy ulicy Krakowskiej zostanie otwarty jeszcze w czerwcu. Burmistrz Krzysztof Obratański jest zadowolony z pomysłów restauratorów.
– Jestem zwolennikiem śródziemnomorskiego sposobu spędzania czasu w wakacje, czy w ciepłe dni. Będę kibicował takim inicjatywom. Potrzeba nam odrobiny radości i społecznego przeżywania chwil – mówi burmistrz.
Włodarz dodaje, że restauratorzy muszą zachować też rozsądek, aby chodnik przed restauracją pozostał dostępny dla pieszych, tak by nie musieli omijać stolików jezdnią.