Trzech zatrzymanych, jeden wciąż na wolności. Stołeczna policja szuka ostatniego uczestnika sobotniej awantury przed jednym ze sklepów na warszawskim Mokotowie.
– Około godziny 15:40 służby dostały informację o niebezpiecznej sytuacji – mówi Robert Koniuszy z mokotowskiej policji. – Doszło do awantury między trzema obywatelami Ukrainy, a jednym ich rodakiem. Ustalamy okoliczności, jakie to miało podłoże. W trakcie awantury mężczyzna został zraniony przez jednego z napastników. Poprosił ekspedientkę jednego ze sklepów o pomoc, wezwali policję oraz pogotowie ratunkowe – dodaje.
Mężczyzna został opatrzony i przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
– W tym czasie funkcjonariusze policji zajęli się ujęciem sprawców. Jeden mężczyzna został zatrzymany na miejscu, dwóch pozostałych w bezpośrednim pościgu przez policjantów, czwartego z nich poszukujemy – dodaje Koniuszy.
Policja zabezpieczyła wszelkie ślady w tej sprawie. Powiadomiona została prokuratura.