Gmina Gowarczów uhonorowała swojego najstarszego obywatela – Stanisława Kowalskiego z Rogówka, który według metryki rosyjskiej 14 kwietnia ukończył 110 lat. Pan Stanisław jest też najstarszym lekkoatletą w Europie.
Obecnie mieszka w Świdnicy. Jego najstarsza córka ma 83 lata, a najmłodszy praprawnuk roczek.
Stanisław Pacocha, wójt gminy Gowarczów przekazał jubilatowi pamiątkowy grawerton, na którym utrwalono akt chrztu sporządzony przez władze carskie w 1910 roku wraz z tłumaczeniem na język polski.
– Nikt nie wierzył, że ma tyle lat. Dzwonił do mnie starosta świdnicki, abym potwierdził tę informację. Od księdza proboszcza wziąłem więc wpis do aktu urodzenia – mówi wójt.
Jubilat mieszka obecnie ze swoją 79-letnią córką Reginą Baszak, która podkreśla, że jej ojciec zawsze z humorem i dystansem podchodził do tego, co przynosi los. Dodaje, że dietę ma dokładnie taką jak każdy z domowników, ale jego osobistym rytuałem jest wypicie odrobiny mocniejszego alkoholu przed śniadaniem i aktywny tryb życia.
– Je wszystko, to co ja. Do śniadania wypija setkę wódki. Biegać mu zabroniłam, ale w drodze na cmentarz w ukryciu przede mną ponoć biega – mówi córka.
Zygmunt Worsa, opiekun sportowy i przyjaciel Stanisława Kowalskiego, przypomina, że sześć lat temu przypadkiem dowiedział się o istnieniu biegającego stulatka i zachęcił go do oficjalnych występów. Pojechali wspólnie na stadion, gdzie pan Stanisław przebiegł 100 metrów w 35 sekund. Cztery dni później na oficjalnych zawodach młodzieżowych został dopisany do biegu poza konkursem, gdzie już oficjalnie przebiegł ten dystans w 32,79 sekundy. Stanisław Kowalski zdobył ogólnopolską sławę w 2015 roku podczas Halowych Mistrzostw Europy Weteranów, gdzie wywalczył aż trzy złote medale: w biegu na 60 metrów, w pchnięciu kulą oraz rzucie dyskiem. Jest także obecnym rekordzistą świata w kategorii M105 w biegu na 100 metrów i rzucie dyskiem.