Po plażach spacerujemy na takich samych zasadach jak w miejscach publicznych, czyli w 2-metrowych odstępach i w maseczkach.
W kurorcie nie ma turystów, choć jest słonecznie. Nasz reporter Jarosław Banaś spotkał zaledwie kilka osób.
– Cała plaża moja, tyle piasku do zabawy – cieszył się 6-letni Kuba. Jego mama przyszła, bo – jak powiedziała – widok morza leczy i daje nadzieję na zakończenie ograniczeń.