Spiżarnia Sandomierska – to miejsce, w którym promowane i sprzedawane są produkty regionalne, wykonane na bazie naturalnych składników. Są to np. czereśnie sandomierskie w syropie z pływającymi ogonkami, jarzębina na miodzie, syrop z pokrzywy, musy jabłkowe i dyniowe, miody, kompoty i inne.
Specjały dostarczają do spiżarni różne podmioty. Ustawa o rolniczym handlu detalicznym zachęca do produkowania i sprzedawania własnych wyrobów.
– Choć wciąż jeszcze jest wiele barier, niewiedzy i obaw związanych z obostrzeniami związanymi z tego typu produkcją i kontrolami – powiedział Grzegorz Orawiec, prezes Fundacji Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości Rolnej w Sandomierzu.
Fundacja prowadzi Spiżarnię Sandomierską. Na półki co pewien czas trafiają nowości. Jedną z nich jest ser jabłeczny. To przekąska wykonana na bazie jabłek, miodu i cynamonu, która tylko z wyglądu i konsystencji przypomina ser od babci.
– Jeżeli ktoś szuka produktów typowo lokalnych, to jest to jedna z ciekawszych propozycji. Chcielibyśmy, aby kiedyś ten produkt kojarzył się z naszym rejonem, tak jak pierniki z Toruniem, czy koguty z Kazimierzem nad Wisłą. Ten przysmak ma właśnie taki potencjał – stwierdził Grzegorz Orawiec.
Dodał, że jednym z najnowszych trendów w Spiżarni Sandomierskiej są gotowe dania obiadowe zamknięte w słoikach. To m.in. barszcz ukraiński z kiszonych ogórków, kapuśniak, risotto pomidorowe czy puree.
W Spiżarni Sandomierskiej najwięcej jest produktów pochodzących z powiatu sandomierskiego i opatowskiego. Dostarczane są tu również specjały z innych części województwa świętokrzyskiego oraz z innych regionów np. z lubelskiego.
Niedawno Spiżarnia Sandomierska zmieniła swój adres. Dawniej była na ul. Sokolnickiego. Teraz jest w innej części starówki tj. na ul. Żydowskiej w Hotelu Basztowy.