Ogromne korki na placu Szarych Szeregów w Szczecinie. To efekt wprowadzonej od rana zmiany organizacji ruchu.
Korki na placu Szarych Szeregów widoczne są niemal ze wszystkich stron. Największy sznur pojazdów ustawił się wzdłuż alei Piastów. Tutaj korek sięga niemal placu Kościuszki. Problemy z przebiciem się przez plac Szarych Szeregów widoczne są także od strony ulicy Piłsudskiego, ulicy Wielkopolskiej oraz alei Wojska Polskiego.
Od godziny 5:00 w środę przejazd przez część placu Szarych Szeregów został zamknięty. Dokładnie chodzi o odcinek od alei Wojska Polskiego, gdzie znajduje się torowisko tramwajowe.
– Na skrzyżowaniu Wojska Polskiego z Mickiewicza i Niedziałkowskiego wyłączona została sygnalizacja świetlna. Dla jadących przez plac wyznaczono objazdy – mówi Marcin Charęza z Urzędu Miasta. – Zjazd z placu Szarych Szeregów poprzez aleję Wojska Polskiego, do skrzyżowania z ulicą Mickiewicza i Niedziałkowskiego, a tam nawrotka z powrotem na Wojska Polskiego i powrót do placu Szarych Szeregów – tłumaczy Charęza.
Można też pojechać przez ul. Piłsudskiego, plac Odrodzenia i Monte Casino do Felczaka, skąd zjedziemy ponownie do placu aleją Wojska Polskiego.
– Rozpoczęcie gruntownej przebudowy torowisk na placu Szarych Szeregów komplikuje przejazd nie tylko zmotoryzowanym. Zmienioną trasą pojadą również autobusy linii 87. Od alei Wyzwolenia kierowane będą przez ul. Felczaka do Wojska Polskiego i dalej do placu Szarych Szeregów. Inaczej pojedzie też tramwajowa linia nr 1 – mówi Marcin Charęza. – Z alei Wojska Polskiego skręci w ulicę Wawrzyniaka, następnie kierować się będzie ul. Bohaterów Warszawy, skręci w Jagiellońską do Piastów i dalej do pl. Szarych Szeregów – tłumaczy Charęza.
Na skrzyżowaniu al. Wojska Polskiego z ul. Mickiewicza i Niedziałkowskiego wyłączona została sygnalizacja świetlna. Na początku musi być gorzej, żeby było lepiej – mówią piesi i kierowcy.
– Będzie ładniej i bardziej komfortowo. Ja się boję tylko tego, żeby nie wracać trzy godziny po pracy do domu. – Od dawna to powinno być zrobione. – Będzie się lepiej jeździć, będzie równa droga. Lepiej później niż wcale, jak to się mówi. – Korki na pewno będą, ale przypuszczam, że ludzie się przyzwyczają – mówią mieszkańcy.
Utrudnienia potrwają mniej więcej półtora miesiąca. Cała przebudowa placu powinna być gotowa w połowie roku.