Od nowego roku wzrosną ceny za postój samochodów w płatnej strefie parkowania w Opolu. Wczoraj (28.11) Rada Miasta Opola przyjęła uchwałę w tej sprawie.
Przegłosowano też powiększenie samej strefy. W strefie A za pierwszą godzinę parkowania zapłacimy 3,60 złotych, a w strefie B 2 złote.
Niezrzeszona radna Jolanta Kawecka poparła podwyżki, bo jak mówi, radny nie podejmuje tylko decyzji łatwych i miłych.
– Jeżeli mieszkaniec Śródmieścia płaci zaledwie 20 złotych za roczny bilet parkingowy, czymże jest ta kwota? Uważam, że dla mieszkańca tej części Opola, 100 złotych powinno być uregulowane. Miasto nie może mieć świadczeń tańszych niż na komercyjnych parkingach.
Łukasz Sowada, przewodniczący Rady Miasta Opola z klubu Arkadiusza Wiśniewskiego, zwrócił uwagę, że do tej pory bilety autobusowe były droższe niż parkowanie w centrum.
– Nie taka jest idea strefy płatnego parkowania. My chcemy zmobilizować jak największą grupę mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej, dlatego też inwestujemy w nią. Zachęcamy wszystkich, aby korzystać z autobusów, zamiast wjeżdżać samochodami do centrum.
Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości był przeciw podwyżkom. Radny Sławomir Batko uważa, że podwyżka nie rozwiąże problemów zakładanych w projekcie uchwały.
– Najpierw trzeba dokończyć budowę centrów przesiadkowych i uprzywilejować komunikację miejską, czyli wprowadzić zapowiadany system inteligentnego zarządzania ruchem. Poza tym należy rozbudować sieć ścieżek rowerowych i wybudować Centrum Usług Publicznych, a więc niejako wyprowadzić ratusz poza centrum miasta. Dopiero wtedy będzie szansa na odkorkowanie Opola.
Uchwałę o droższym parkowaniu poparło 15 radnych, 8 było przeciwnych, a 1 osoba wstrzymała się od głosu.