Ponad sto maskotek trafiło dziś (24.11) do młodych pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, dzięki inicjatywie opolskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie. Akcja wynikała z przypadającego na jutro Międzynarodowego Dnia Pluszowego Misia.
– Pozyskiwanie pluszaków trwało kilka tygodni, a dzieciom podarowano też zabawki oraz gry planszowe – mówi Anna Świderska, pełniąca obowiązki koordynatora opolskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie. – Darczyńcami są przede wszystkim szkoły i przedszkola z województwa opolskiego. Pluszaków jest mnóstwo, czyli wszystkie te placówki zorganizowały naprawdę duże zbiórki. Moim zdaniem, dzieci będą bardzo zadowolone, zwłaszcza że w szpitalu to moment oderwania się od rzeczywistości.
Kilkuletnia Daria dostała w prezencie misia i lalkę. Obie zabawki spodobały się dziewczynce oraz jej mamie Karinie.
– Dostałam misia i lalkę. Miś jest mięciutki i podoba mi się jego białe futerko – mówi Daria. – Zostałyśmy bardzo miło przywitane w szpitalu dzięki akcji z misiami. Dla dzieci to jest jednak rozrywka – coś innego niż choroba. Daria wyczekiwała na gości i jest bardzo zadowolona – dodaje jej mama.
Weronika, młoda pacjentka USK, ocenia tę akcję bardzo pozytywnie.
– Te misie mogą uszczęśliwić dzieci, które tutaj są. Dzięki nim łatwiej będzie przetrwać cały pobyt. Jeden miś szczególnie wpadł mi w oko – mój jednorożec jest dość duży jak na misia. Podobają mi się jego złote oczy, róg i biało-różowy kolor, który bardzo lubię.
Sławomir Rak, lekarz oddziału dziecięcego, uważa, że każda inicjatywa przynosząca do szpitala domową normalność jest bardzo dobra.
– Bardzo cenimy sobie wszystkie fundacje, które odwiedzają nas. Dzięki temu dzieci będące w trudnym okresie hospitalizacji dostają jakiś prezent. Towarzyszy temu miła atmosfera. Ona jest bardziej domowa, co oczywiście wyraźnie pomaga w leczeniu. Bardzo dziękujemy, że znajdują się osoby chcące to robić w wolnym czasie.