Sąd zdecydował o tymczasowym, trzymiesięcznym areszcie dla 47-letniego mieszkańca Płocka. Krzysztof P. jest podejrzany o planowanie wysadzenia 11-piętrowego wieżowca przy ulicy Kossobudzkiego, w którym mieszkał. Mężczyzna przyznał się jedynie do gromadzenia materiałów wybuchowych.
– Sąd, na wniosek prokuratury, aresztował na trzy miesiące mężczyznę, któremu wcześniej przedstawiono zarzuty nielegalnego gromadzeniem materiałów wybuchowych i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia dla życia i zdrowia wielu osób w postaci eksplozji materiałów wybuchowych – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku Iwona Śmigielska-Kowalska. Jak dodała, „podczas przesłuchania mężczyzna złożył wyjaśnienia, przyznał się do gromadzenia materiałów wybuchowych, natomiast nie przyznał się do drugiego z przedstawionych zarzutów, który dotyczy przygotowań do wysadzenia bloku”.
PLANUJĄ POWOŁANIE BIEGŁYCH
Jak zaznaczyła Śmigielska-Kowalska, w śledztwie dotyczącym 47-latka Prokuratura Okręgowa w Płocku planuje powołanie biegłych psychiatrów w celu ustalenia stanu zdrowia psychicznego Krzysztofa P.
W piątek rano policja ewakuowała mieszkańców bloku przy ul. Kossobudzkiego w Płocku, w którym mieszkał 47-latek, a także pobliskie przedszkole i szkołę – w sumie ponad 430 osób. Ewakuację przeprowadzono z uwagi na konieczność bezpiecznego dla ludzi wywiezienia przy udziale pirotechników odkrytych w mieszkaniu niebezpiecznych materiałów i substancji chemicznych. To m.in. 25 kg nitroglikolu – substancji znacznie silniejszej niż trotyl. Po przeliczeniu daje to równowartość ok. 25 kg trotylu. Przejęto także czarny proch oraz mogący służyć za zapalnik nadtlenek urotropiny.
Substancje mogące posłużyć do wyrobu materiałów wybuchowych, zabezpieczono też na działce, z której korzystał mężczyzna. 47-latek kupował je w internecie.
GROZI MU 8 LAT WIĘZIENIA
Tego samego dnia, już po wywiezieniu z bloku niebezpiecznych materiałów i chemikaliów, rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka ujawnił, że w mieszkaniu 47-latka znajdowała się duża ilość materiałów wybuchowych i było ono przygotowane do detonacji. – Z zebranego materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że podejrzany chciał wysadzić mieszkanie i blok, w którym mieszkał – podkreślił wówczas. Dodał, iż mężczyznę udało się ustalić i zatrzymać dzięki współpracy ABW i policji.
Za zarzucane mu czyny grozi do 8 lat więzienia.