Matka 5-letniego chłopca, który samotnie przebywał nad rzeką Kamienną w Skarżysku usłyszała prokuratorski zarzut. Jest związany z narażeniem dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – informuje Tomasz Rurarz, szef miejscowej prokuratury.
– Podejrzana przyznała się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożyła wyjaśnienia. Poddała się dobrowolnie karze 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu 3 lata. Nałożono na nią obowiązek powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. Raz na kwartał ma także przedstawiać sądowi informację na temat swojej sytuacji rodzinnej – wyjaśnia Tomasz Rurarz.
Wniosek wkrótce zostanie rozpatrzony przez sąd.
Przypomnijmy, w sobotę 5-letniego chłopca, przebywającego samotnie nad rzeką zauważył przed południem patrol miejscowej policji. Funkcjonariusze zabrali dziecko do samochodu. Chłopiec podał swój adres i został odwieziony do domu. Policjanci zastali w nim jego 7-letniego brata oraz pijaną 42-letnią matkę, a także 66-letnią, również pijaną, babcię. Dzieci zostały przekazane pod opiekę ciotki.