– Kończąca się kampania wyborcza z jednej strony była bardzo merytoryczna, a z drugiej pełna hejtu i grania na emocjach – uważa poseł Sylwester Chruszcz, kandydat do Sejmu ze świętokrzyskiej listy Prawa i Sprawiedliwości.
Jak zauważył, rząd przedstawiał kolejne programy socjalne i gospodarcze, tymczasem opozycja unikała merytorycznej debaty na ten temat.
– Wypowiedzi polityków Koalicji Obywatelskiej ograniczają się jedynie do krytyki np. podniesienia płacy minimalnej. Opozycja nie pokazuje natomiast własnych pomysłów na rozwój Polski. Opiera kampanię na hejcie, promując działalność pani Klaudii Jachiry. Ostatnio działania Platformy Obywatelskiej mają z kolei twarz pana posła Sławomira Neumana i jego wypowiedzi zarejestrowane na taśmach – mówił.
Sylwester Chruszcz jest przekonany, że wyborcy w połowie tygodnia podejmą ostateczne decyzje dotyczące preferencji, dlatego trzeba nadal mobilizować elektorat i zachęcać wszystkich, by uczestniczyli w głosowaniu.
Lucjan Pietrzczyk, kandydat Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że kampania oparta o programy i wyliczenia jest nudna.
– Merytoryczne rozmowy nikogo nie zainteresują. W kampanii potrzeba emocji i tylko takie mogą przynieść wyborcze zwycięstwo – mówił.
W jego opinii ostatnio doszło jednak do nadużyć i agresji, czego przykładem było powieszenie na drzewie reklamy przedstawiającej postać posła Artura Gierady.
Poseł PSL Kazimierz Kotowski uważa, że kampania wyborcza za każdym razem jest inna.
– Wpływa na to głównie sytuacja polityczna, w jakiej znajdują się poszczególne partie – mówił.
Jego zdaniem, wypowiedzi poszczególnych kandydatów na temat tego, co zamierzają zrobić dla regionu, nie mają większego sensu, ponieważ o tym decydują gremia polityczne. Kandydat PSL-Koalicji Polskiej uważa, że błędem PiS-u jest ciągłe przypominanie i rozliczanie PO i PSL z ośmiu lat rządów.
– Ta koalicja przegrała wybory i została oceniona przez wyborców. Teraz trzeba mówić o przyszłości, pokazywać, co możemy zrobić, a nie wracać do historii – stwierdził Kazimierz Kotowski.