W meczu 2. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych AZS UJK Kielce pokonał we własnej hali rezerwy Azotów Puławy 42:31, prowadząc do przerwy 21:10.
Najwięcej bramek dla kieleckiego zespołu zdobyli Daniel Boszczyk – 7 oraz Jakub Bulski, Damian Falasa i Kamil Sornat po 5. Najskuteczniejszy w drużynie z Puław był zdobywca 8 goli Mateusz Flont.
– Jestem zadowolony z pierwszych 20 minut pierwszej połowy oraz 20 minut drugiej – powiedział trener AZS UJK Tomasz Błaszkiewicz. – Wtedy graliśmy konsekwentnie w obronie, z czego można było wyprowadzić kontry po których zdobywaliśmy łatwe bramki. W pozostałej części gry wdarło się rozkojarzenie, a na tym poziomie takie momenty nie mogą się zdarzać. Cieszy zwycięstwo przed własną publicznością i liczę, że naszym wiernym kibicom przysporzymy jeszcze wielu pozytywnych wrażeń – dodał szkoleniowiec kieleckich Akademików.
– Zagraliśmy słaby mecz przede wszystkim w obronie, bo tracąc 42 bramki nie da się wygrać meczu – powiedział trener Azotów Piotr Dropek. AZS UJK jest mocnym zespołem i w tym spotkaniu to oni byli zdecydowanie lepsi – dodał trener Dropek.
O kolejne ligowe punkty AZS UJK Kielce powalczy już za tydzień, w sobotę 5 października w Białej Podlaskiej. Przeciwnikiem podopiecznych Tomasza Błaszkiewicza będzie miejscowy AZS AWF.