125 żołnierzy z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej pomagą osobom, które w związku z ulewnymi deszczami i podtopieniami potrzebują pomocy. Terytorialsi od wczesnych godzin porannych pomagają w Sandomierzu i Zawichoście.
– Wspólnie ze strażakami uszczelniamy i podnosimy wały przeciwpowodziowe wzdłuż Wisły – informuje płk Artur Barański, dowódca 10. Świętokrzyskiej Brygady.
Decyzja o tym, że żołnierze z WOT-u będą pomagali w akcji, zapadła wczoraj. W tej sprawie do ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka wnioskowała wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek.
– W tej chwili w akcji uczestniczy 125 żołnierzy, ale w gotowości są kolejni. Jeżeli wojewoda, która dowodzi akcją kryzysową uzna, że potrzebna jest większa liczba osób to w krótkim czasie będziemy powoływać kolejnych żołnierzy – zapewnia płk Artur Barański.
W razie alarmu terytorialsi w ciągu 6 godzin mogą stawić się w każdym miejscu w województwie. Dotyczy to także osób, które w tym czasie będą w pracy. Pracodawca powinien niezwłocznie pozwolić pracownikowi opuścić zakład. Mówią o tym przepisy o służbie wojskowej – dodaje pułkownik.
W 10. Świętokrzyskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej służy około 750 żołnierzy.