Związki zawodowe w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji dementują ich zdaniem fałszywe doniesienia prasowe na temat działalności funduszy pożyczkowych w firmie. Kielecka Gazeta Wyborcza opublikowała w ubiegłym tygodniu artykuł, którego autor sugerował, że Bogdan Latosiński, jako szef „Solidarności” w MPK wykorzystywał w swojej kampanii wyborczej do parlamentu w 2014 roku fundusz socjalny i pracowników firmy.
Miało to polegać na tym, że członkowie Komisji Zakładowej związku, wpłacający pieniądze na komitet wyborczy Bogdana Latosińskiego otrzymywali później zapomogi z funduszu socjalnego. Gazeta powoływała się na doniesienie do prokuratury, złożone przez przebywającego od dwóch lat na zwolnieniu lekarskim, byłego pracownika MPK.
W rozmowie z Radiem Kielce, poseł Bogdan Latosiński, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Transportu Publicznego w MPK podkreśla, że te zarzuty są w całości nieprawdziwe. Zwraca też uwagę, że to nie pierwszy raz, kiedy wobec jego osoby, a także miejskiego przewoźnika pojawiają się nieprawdziwe oskarżenia.
– Poziom tych zarzutów, jakoby za talon na pizzę, lub zapomogę socjalną ktoś był zmuszany, aby głosować na moją osobę uwłacza godności naszych pracowników. Po publikacji gazety, wielu pracowników wyrażało swoje oburzenie zarzutami, które się w nim znalazły. To bardzo nieprzyjemne – dodaje.
Zdaniem Bogdana Latosińskiego, nieprzypadkowo insynuacje pojawiły się na dzień przed wyborami władz Związku Zawodowego Pracowników Transportu Publicznego w MPK.
– Sprawy zapomóg są bardzo szczegółowo uregulowane prawnie. W 2014 roku żaden członek komisji zakładowej nie pobrał tego typu świadczenia. Natomiast w roku 2015 zostało przyznane jednej osobie, która otrzymała wsparcie z tytułu zdarzenia losowego, jakim w tym przypadku był pożar mieszkania. Została przyznana zapomoga w kwocie 300 złotych – dodaje parlamentarzysta.
W oświadczeniu przesłanym do mediów Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność i Związku Zawodowego Pracowników Transportu Publicznego piszą: „artykuł zawiera szereg insynuacji i jest ukierunkowany na wzbudzenie taniej sensacji. Powstała ona na bazie kłamstw powielanych przez byłego pracownika, który od dłuższego czasu lubuje się w atakowaniu MPK.”.
W piśmie podkreślono, że związkowcy są gotowi bronić prawdy i dobrego imienia spółki.