Młodzi kolejarze ze Skarżyska będą się uczyć na takim sprzęcie, jakim dysponują profesjonaliści. Pracownia nauki zawodu w Zespole Szkół Transportowo-Mechatronicznych została wyposażona w warty kilkadziesiąt tysięcy złotych system do sterowania ruchem kolejowym oraz makietę ćwiczeniową.
Dyrektor szkoły Joanna Żurawka informuje, że placówka od 2017 roku współpracuje z Zakładami Automatyki Kombud S.A. W tym czasie firma dwukrotnie już doposażyła pracownie dla uczniów z klasy, wcześniej był to symulator sterowania ruchem kolejowym. Szkoła kształci przyszłych techników w zawodach kolejarskich, a absolwenci mają zagwarantowane zatrudnienie w PKP PLK czy PKP Cargo. Obecnie daje się zauważyć luka pokoleniowa w zawodach kolejarskich. Przez kilkanaście lat nie było regularnych przyjęć nowych pracowników, teraz najstarsi odchodzą na emeryturę, a młodych trzeba dopiero wykształcić. Dlatego szkoła rozszerza ofertę edukacyjną w tym obszarze.
Artur Marcinkiewicz, dyrektor do spraw rozwoju i biznesu firmy Kombud, podkreśla, że wśród zadań, jakie stawia przed sobą firma, jest kształcenie nowych kadr kolejarskich. Jest to szczególnie ważne po latach zapaści, kiedy szkoły zawodowe nie były dobrze kojarzone. Oferowany system sterowania ruchem kolejowym jest używany obecnie w Polsce, to w pełni rodzimy produkt, który nie ustępuje jakością programom zagranicznym. W całości został opracowany przez polskich inżynierów i obecnie jest używany na każdej stacji PKP PLK. Dodatkowo firma zrekonstruowała makietę do ćwiczeń. Jak podkreśla Artur Marcinkiewicz, choć sprzęt jest kosztowny, to zadaniem społecznym firm jest wspieranie adeptów sztuki kolejarskiej. Podobne systemy zostały przekazane szkołom w Małkini czy Wrocławiu.
Na nowym sprzęcie pracowali już uczniowie III klasy technikum. Cieszą się, że mogą w szkole testować profesjonalne urządzenia. Ich kompetencje potwierdziły praktyki zawodowe, kiedy mogli wykazać się umiejętnościami zdobytymi w szkole. Kamil Gubiec mówi, że wiele nauczył się podczas pracy z nowym systemem. Swoją przyszłość wiąże z koleją, chciałby być przynajmniej zawiadowcą stacji.
Podobnie uważają Marcin Gajos i Kamil Wołoszyn. Informacje, które zdobyli w szkole potwierdziły praktyki. Sama obsługa wymaga ich zdaniem logicznego myślenia i uwagi, ale pracy nie oceniają jako trudnej. Wśród uczniów są także dziewczęta, Klaudia Sławek szkołę kolejarską wybrała za namową rodziny i nie żałuje decyzji. W przyszłości również chciałaby pracować na kolei. Zdaniem uczniów nowy system, identyczny z tym, na jakim pracują zawodowcy, znacząco podnosi ich wartość na rynku pracy.
Potwierdza to Renata Obara, pracownik PKP PLK w Skarżysku i nauczyciel przedmiotów zawodowych. Urządzenia, w które wyposażona została pracownia, są identyczne z używanymi na posterunkach kolejowych. Teraz trwa wymiana starego oprzyrządowania na nowe, więc uczniowie skarżyskiego ZSTM-u wyprzedzą niekiedy starszych kolegów, już pracujących w zawodzie.