Prezydenci Polski i Węgier: Andrzej Duda oraz Janos Ader na kieleckim Skwerze imienia Szarych Szeregów odsłonili popiersie jednego z najwybitniejszych węgierskich kompozytorów Beli Bartóka. Głowy państw zapaliły także znicze przed pomnikiem poświęconym harcerzom, którzy zginęli za Ojczyznę.
Jedną z inicjatorek postawienia popiersia Beli Bartoka była Stanisława Zacharko-Łagowska, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach. Jak wyjaśniła, dobrym miejscem na uhonorowanie wyjątkowego twórcy jest kielecka Aleja Sław.
– Aleja miała już wtedy 48 rzeźb. Byli artyści z różnych stron świata, polscy i zagraniczni, ale nie mieliśmy żadnego artysty węgierskiego. Zwyczajem tych dni węgierskich w Polsce i dni polskich na Węgrzech jest, że wzajemnie upamiętniamy osoby zasłużone dla naszych narodów. Możemy się pochwalić aleją artystów XX wieku, jesteśmy chyba jedynym miastem, które w tak dużych ilościach stawia pomniki właśnie artystom, a ponieważ nie mieliśmy artysty węgierskiego, spośród wielu propozycji, wybrany został Bela Bartok – wyjaśniła Stanisława Zacharko-Łagowska.
Artur Jaroń, dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach podkreśla, że dobrze się stało, że w gronie wybitnych postaci, które znalazły miejsce na Skwerze Szarych Szeregów jest ten właśnie węgierski twórca.
– Bela Bartok jest jednym z klasyków muzyki XX wieku. Trzeba powiedzieć, że Węgrzy mają mu ogromnie dużo do zawdzięczenia: zwrócenie uwagi na tożsamość folkloru i obecność folkloru w muzyce. Dużo skorzystał właśnie Bartok z folkloru węgierskiego, tego rdzennego, nie muzyki cygańskiej, tylko tego rdzennego folkloru, pisząc utwory, które stały się światowymi hitami, chociażby jak opery, jak balety, jak również słynny koncert na orkiestrę. Jeśli chodzi o moją działkę pianistyczną, napisał cały cykl, będący jakby takim małym elementarzem, czy biblią dla młodych pianistów „Mikrokosmos”, gdzie od pierwszych taktów kształtujemy inną wrażliwość. Cieszę się, że w panteonie kieleckich sław kompozytorów, jest Beli Bartok. To dobrze, że to się stało przy Dniach Polsko-Węgierskich – podkreślił.
Autorem rzeźby jest kielecki artysta, Sławomir Micek. Przed uroczystością zdradził, że czuje się wyróżniony. – Jestem zaszczycony, że obaj prezydenci, łącznie z prezydentem Kielc odsłonili to popiersie – powiedział.
Cała ceremonia i złożenie kwiatów przy pomniku przebiegało w spokojnej atmosferze, bez przemówień prezydentów Polski i Węgier. Towarzyszyli im między innymi prezydent Kielc Bogdan Wenta i wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek.