Kielecka policja zatrzymała już 9 osób, podejrzewanych o udział w nielegalnym zbiegowisku. Chodzi o wydarzenia z 12 lutego tego roku. Około godziny 13.00 do restauracji w centrum miasta weszła grupa osób i w pewnym momencie padły strzały, prawdopodobnie z broni hukowej.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji informuje, że wśród podejrzewanych jest m.in. 41-letni mieszkaniec Kielc. Mężczyzna w niedzielę został zatrzymany w gminie Miedziana Góra. – W jego mieszkaniu znaleziono 20 kg krajanki tytoniowej oraz 40 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Ponadto ujawniono broń, prawdopodobnie palną oraz 5 sztuk amunicji – mówi Karol Macek.
Dotychczas w sprawie zarzuty usłyszało 6 osób. Są one związane z udziałem w nielegalnym zbiegowisku. Pozostali są podejrzani m.in. o posiadanie środków odurzających, paserstwo oraz nielegalne posiadanie broni. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Wstępne ustalenia wskazują, że do lokalu wkroczyło kilka osób i zaczepiło jednego z mężczyzn. Wywiązała się awantura, w trakcie której mężczyzna wyciągnął przedmiot przypominający broń hukową i kilkakrotnie strzelił w powietrze, po czym wszyscy wybiegli. Nikomu nic się nie stało.