Zwolnieni ze świętokrzyskiego pogotowia ratownicy medyczni – Marcin Kasiński, Jakub Kasiński i Sebastian Wosik wracają do pracy. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Kielcach. Pracownicy dostali wypowiedzenia w Boże Narodzenie ubiegłego roku, za rzekomą działalność na niekorzyść Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach oraz szkalowanie dobrego imienia dyrektor tej instytucji w mediach społecznościowych.
Przewodniczący składu sędziowskiego Tomasz Durlej w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że sąd nie dopatrzył się żadnego dowodu wskazującego na to, że działania ratowników medycznych wyrządziły szkodę pracodawcy. Sędzia odniósł się do kwestii zamieszczania na forum internetowym wiadomości, w których ratownicy wyrażali swoje niezadowolenie związane z wynagrodzeniami. Było to jednym z powodów zwolnienia ich z pracy. Wyjaśnił, że dyskusja toczyła się w zamkniętym gronie, a wprowadzenie kogokolwiek do rozmowy musiało być zaakceptowane przez jednego z ratowników.
– Oni mogą porozumiewać się między sobą i wymieniać się opiniami w swoim gronie – podkreślił przewodniczący składu sędziowskiego.
Sąd odniósł się do kwestii anonimów, które także były powodem zwolnienia ratowników medycznych. Pisma, w których była mowa o rzekomych nieprawidłowościach w firmie zostały wysłane do ministerstwa zdrowia, urzędu marszałkowskiego i wojewody świętokrzyskiego. Sędzia Tomasz Durlej powiedział, że faktycznie w pismach pojawiły się nieprawdziwe informacje, przez co dyrektor instytucji mogła poczuć się urażona. Zauważył jednak, że w toku postępowania nie zostało udowodnione, że to zwolnieni ratownicy medyczni napisali te anonimy.
Przewodniczący składu sędziowskiego dodał, że ratownicy medyczni przed zwolnieniem dobrze wykonywali swoją pracę.
– Ich obowiązkiem było przestrzeganie regulaminu pracy, czyli m.in. niespóźnianie się na dyżur i bycie trzeźwym. Jak wynika z dokumentów przedstawionych w tej sprawie, powierzone zadania wykonywani bez zarzutu – podkreślił sędzia.
Na ogłoszenie wyroku nie stawiła się dyrektor Marta Solnica. Zwolnionych ratowników na sali wspierali koledzy z branży oraz rodziny. Łącznie w grudniu ubiegłego roku zostało zwolnionych 5 ratowników, sprawa pozostałych dwóch toczy się niezależnie od tego postępowania. Decyzja sądu jest nieprawomocna.
Pełnomocnik pogotowia zapowiedziała apelację od wyroku.
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20
 M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20           
  
 









 
  
 
