Sto punktów do ładowania samochodów elektrycznych powstanie w Kielcach w ciągu dwóch najbliższych lat. Miasto musi także zainwestować w wymianę aut służbowych. W przyszłości przyjazny środowisku ma być nie tylko tabor komunikacji miejskiej, ale także pojazdy, jakimi porusza się straż miejska czy służby komunalne. Takie wymogi stawia przed samorządem ustawa o elektromobilności.
Aby we właściwy sposób przygotować się do nowych inwestycji, miasto chce opracować strategię rozwoju elektromobilności. Fundusze potrzebne na opracowanie takiego dokumentu będą pochodzić z rządowego programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Miasto ubiega się o 70 tysięcy złotych dofinansowania.
Grzegorz Wnuk, dyrektor wydziału zarządzania energią w ratuszu wyjaśnia, że obecnie w mieście funkcjonuje 14 punktów ładowania samochodów elektrycznych. Kolejne 15 w ramach jednej ze swoich inwestycji przygotuje Politechnika Świętokrzyska. Pozostałe 70 trzeba będzie rozlokować w różnych częściach miasta.
– Strategia pozwoli nam przygotować się do wymogów, jakie stawia przed nami ustawa. W dokumencie opracowane zostaną między innymi najwłaściwsze lokalizacje dla punktów ładowania samochodów. Dodatkowo już za dwa lata 5 procent naszych pojazdów musi być niskoemisyjne – elektryczne lub gazowe. Musimy podając decyzję, jakie powinny być to samochody, do których służb trafić – dodaje.
Przygotowanie strategii o elektromobilności ma być pierwszym krokiem do podjęcia kolejnych inwestycji. Do 2027 roku rząd chce wesprzeć działania związane z elektromobilnością kwotą prawie 9 mld złotych. Środki mają być przeznaczone nie tylko na zakup pojazdów i budowę infrastruktury, ale także na badania i wsparcie dla przedsiębiorców.