Dziś pierwsza niedziela Adwentu, która dla katolików rozpoczyna czterotygodniowy okres poprzedzający Boże Narodzenie. Słowo „adwent” wywodzi się z łaciny i oznacza przyjście. – Dla katolików jest to czas radosnego czuwania i przygotowania na przyjście Jezusa. W tym czasie wspomina się zarówno Jego narodzenie, jak i oczekuje się na powtórne przyjście Jezusa, jako Sędziego i Zbawiciela – wyjaśnia ks. Mirosław Cisowski, rzecznik diecezji kieleckiej.
– Ma to swój wyraz w liturgii. Podczas pierwszej części adwentu, do 16 grudnia w czasie mszy św. będą czytane teksty Nowego Testamentu, mówiące o powtórnym przyjściu Jezusa i proroctwa ze Starego Testamentu o przyjściu Mesjasza. W drugiej części adwentu, od 17 do 24 grudnia będzie można usłyszeć teksty odnoszące się do Bożego Narodzenia – mówi ks. Mirosław Cisowski.
Adwent zaczęto obchodzić około IV wieku. W tym czasie wiernym często towarzyszą pieśni i modlitwy zawierające aramejskie wezwanie „Marana tha”, czyli „Panie, przyjdź”.
– W kościołach można też zobaczyć wieniec adwentowy z czterema świecami. W każdą niedzielę Adwentu zapala się kolejną z nich. To symbol zbliżania się Jezusa Światłości. Z kolei polskim zwyczajem adwentowym są msze, zwane roratami – mówi ks. Mirosław Cisowski.
– Jest to codzienna msza św. związana z Matką Bożą, która uczy chrześcijanina oczekiwania na przyjście Jezusa. Odprawia się ją wcześnie rano, by każdy mógł symbolicznie doświadczyć przejścia z ciemności do światła. Mszy św. roratniej towarzyszy biała świeca zwana „roratką” – dodaje ks. Mirosław Cisowski.
Adwent rozpoczyna też w Kościele Katolickim nowy rok liturgiczny. Biskup kielecki Jan Piotrowski zainauguruje go mszą świętą dziś o godzinie 18.00 w bazylice katedralnej.