Ubiegający się o reelekcję wójt Górna Przemysław Łysak przegrał w sądzie z kontrkandydatem w wyborach Grzegorzem Skibą. Rozprawa w trybie wyborczym odbyła się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Kielcach, a pozew dotyczył wypowiedzi Grzegorza Skiby, w filmie zamieszczonym na portalu społecznościowym.
Kandydat na wójta stoi na tle swojego plakatu wyborczego, zamieszczonego na ogrodzeniu pizzerii i mówi o piśmie przysłanym z gminy do właściciela lokalu. Urzędnik gminny poleca w nim usunięcie materiałów wyborczych z nieruchomości. Budynek jest dzierżawiony od gminy Górno, a dzierżawca nie wystąpił o zgodę na wywieszenie materiałów wyborczych.
W filmie Grzegorz Skiba mówi, że nasuwa mu to na myśl ukazy carskie z czasów cara Mikołaja „To pismo jest takim ukazem we współczesnym świecie, we współczesnych czasach” – skomentował w filmie. Następnie usunął baner. Z tą wypowiedzią nie zgadza się wójt Przemysław Łysak, dlatego sprawa trafiła do sądu.
Przewodnicząca składu sędziowskiego Ewa Lenartowicz stwierdziła, że słowa Grzegorza Skiby nie były informacją, a oceną.
– Sąd nie może dokonywać weryfikacji subiektywnych ocen dokonywanych przez kandydata. Ponadto ta wypowiedź mieści się granicach wolności słowa – wyjaśniła przewodnicząca składu sędziowskiego.
Decyzja sądu jest nieprawomocna. Wójt Przemysław Łysak nie zamierza jednak wnosić apelacji.
– Zbyt dużo mamy pracy w gminie i trwa kampania wyborcza. Trzeba to zostawić i uszanować. Przyjmuje to z pokorą, ale moje zdanie w tej kwestii jest inne – powiedział Przemysław Łysak.
Grzegorz Skiba po rozprawie stwierdził, że w jego wypowiedzi pojawiła się metafora. Dziwi się też, że pojawiły się zarzuty co do jego osoby, ponieważ w jego odczuciu, prowadzi kampanię w sposób czytelny i rozważny.