Prezydent Kielc Wojciech Lubawski wydał decyzję o zamknięciu składowiska odpadów przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. W związku z wykryciem tam wielu nieprawidłowości dotyczących gromadzenia materiałów niebezpiecznych, między innymi odpadów ropopochodnych, składowisko na terenie zakładów Agromy będzie monitorowane przez Straż Miejską.
Jak informuje Władysław Kozieł, komendant kieleckiej Straży Miejskiej, funkcjonariusze dostali polecenie całodobowego monitorowania obiektu.
– Ma to zapewnić właściwe nadzorowanie terenu składowiska, po to, aby problem nie narastał. Ponadto służby prezydenta będą podejmować dalsze działania w celu jego likwidacji – dodaje.
Władysław Kozieł podkreśla, że strażnicy będą uniemożliwiać ewentualny wjazd na tren składowiska kolejnym dostawom niebezpiecznych substancji. Stały nadzór funkcjonariuszy ma uniemożliwić również próby podpalenia materiałów.
Przypomnijmy sprawę składowiska odpadów firmy LJ Eko przy ulicy Krakowskiej bada prokuratura. W trwającym postępowaniu jak dotychczas nikomu nie postawiono zarzutów.
Właścicielem spółki LJ Eco prawdopodobnie jest Tadeusz D., były wójt Piekoszowa oskarżony o korupcję, któremu prokuratura postawiła łącznie 34 zarzuty, w tym przekroczenia uprawnień oraz przyjmowanie korzyści majątkowych. Ta sprawa nadal toczy się przed sądem.