Ostrowiecki oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego świętuje 15-lecie istnienia. W Miejskim Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim trwają uroczystości jubileuszowe. Jak mówi prezes ostrowieckiego koła Grażyna Jedlikowska, organizacja powstała dzięki Ewie i Tomaszowi Gawlikom.
Po zapisaniu się do krakowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego postanowili taką organizację założyć w Ostrowcu Świętokrzyskim. Koło zostało utworzone w styczniu 1999 roku, jednak dopiero w 2003 przekształciło się w oddział.
Grażyna Jedlikowska mówi, że zrzeszenie daje jej wiele wyzwań, ale i satysfakcji. To przede wszystkim grupa przyjaciół, która lubi odkrywać Polskę w swoim towarzystwie. Dodaje, że dzięki oddziałowi poznała wiele osób z całej Polski, z którymi wspólnie można iść w góry.
Krzysztof Florys w ostrowieckim oddziale jest niemal od samego początku. Jak mówi, Polskie Towarzystwo Tatrzańskie daje mu możliwość poznawania gór. Krzysztof Florys na co dzień mieszka w Krakowie, ale, jak mówi, podejście do turystyki górskiej w Świętokrzyskiem pozytywnie się zmienia. Za przykład podaje okolice Brodów Iłżeckich, gdzie powstały kolejne trasy turystyczne. – To też pokazuje, że jest potrzeba takich szlaków. Ktoś po nich chodzi – twierdzi. Dodaje, że coraz więcej osób uprawiających trekking przyjeżdża właśnie w rejony Gór Świętokrzyskich. – To nie tylko magnes Bałtowa, który jest nieopodal Ostrowca, ale też historia, przyroda, raj dla geologów. To właśnie kojarzy się z Kielecczyzną – tłumaczy.
Ostrowiecki oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego ma ponad 50 członków. Najbliższym wydarzeniem organizowanym przez PTT będzie zimowe wejście na Łysicę.