Kilka ton zabytkowych przedmiotów pochodzących z badań archeologicznych trafiło do muzeów regionalnych w województwie świętokrzyskim. Są wśród nich np. części ceramiki, kości zwierzęce, elementy ozdób metalowych, narzędzi i uzbrojenia. Obiekty były od lat 60. ubiegłego wieku gromadzone w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków przy ul. Zamkowej w Kielcach.
Wynikało to z zapisów ustawy, która obowiązywała do 2003 roku. Nakładała ona na konserwatorów obowiązek przyjmowania znalezisk, które obecnie trafiają bezpośrednio do muzeów. Wszystkie obiekty znajdujące się na strychu przy ul. Zamkowej były opisane, zabezpieczone i przechowywane zgodnie ze sztuką archeologiczną. Jednak w związku z przeprowadzką urzędu, trzeba było znaleźć dla nich nowe miejsce, w którym będą przechowywane w odpowiednich warunkach i pod nadzorem archeologicznym.
Z pomocą przyszły muzea z całego regionu. Muzeum Narodowe w Kielcach przyjęło archiwalia z badań przeprowadzanych na terenie Wiślicy. Do Pińczowa trafiły np. zabytki z cmentarzyska kultury łużyckiej lub pomorskiej, które odkryto na terenie Krasocina.
Z kolei do Sandomierza przekazano na przechowanie zabytki z badań przeprowadzanych w Szydłowie, Nowym Korczynie, na Świętym Krzyżu i zbiór zabytków pochodzących z terenu planowanego niegdyś wielkiego zbiornika wodnego Chęciny – mówi Daniel Czernek z Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach. To były pozostałości po kilku lub kilkunastu osadach głównie z okresów wpływów rzymskich, łącznie ze śladami starożytnego hutnictwa. Z kolei z dawnych badań na podzamczu w Nowym Korczynie, gdzie była pierwotna siedziba zamku nowokorczyńskiego pochodzi zbiór przedmiotów metalowych, głównie uzbrojenia, np. bardzo dobrze zachowana kolczuga.
Najwięcej zabytków trafiło do Krzemionek – mówi Anna Żak-Stobiecka, Wojewódzki Konserwator Zabytków. To zbiór zabytków związanych z pradziejowym osadnictwem i hutnictwem żelaza Gór Świętokrzyskich odkrytych w trakcie kilkudziesięciu lat badań prof. Kazimierza Bielenina i prof. Szymona Orzechowskiego. Trafią tam też dokumenty z wieloletnich badań powierzchniowych prowadzonych w regionie w ramach Archeologicznego Zdjęcia Polski.
Na razie muzea przyjęły zabytki na przechowanie. Po sporządzeniu inwentarzy i protokołów obiekty zostaną im przekazane w depozyt. W dwóch pomieszczeniach Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego nadal znajdują się skrzynki ze znaleziskami, które czekają na przekazanie. Elementy pochodzące z powiatów kazimierskiego i miechowskiego trafią do oddziału Polskiej Akademii Nauk w Igołomii w Małopolsce. Nadal poszukiwane są instytucje, które przyjmą zabytki z zachodniej części województwa – dodaje Anna Żak-Stobiecka. Głównie z terenu powiatów: koneckiego, włoszczowskiego, jędrzejowskiego, kieleckiego i starachowickiego. Znaleziska odkryto m. in. podczas badań w gminach: Oksa, Małogoszcz, Włoszczowa, Radoszyce i Strawczynie. Najlepiej, gdyby trafiły one do regionu, z którego pochodzą – mówi Anna Żak-Stobiecka.
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków miał siedzibę przy ulicy Zamkowej od 1992 roku. Wcześniej znajdował się tam wojewódzki ośrodek archeologiczny. Decyzja o przeniesieniu urzędu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z ulicy Zamkowej do Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. IX Wieków Kielc zapadła w listopadzie. Był to efekt rozmów z właścicielami budynków przy ul. Zamkowej. Zaproponowana wysokość czynszu przekraczała możliwości urzędu.