Piłkarze ręczni AZS UJK są na półmetku rozgrywek sensacyjnym liderem czwartej grupy 2 ligi. Kielczanie zgromadzili w 9 pojedynkach 22 punkty i o 2 „oczka” wyprzedzają drugą w tabeli Wisłę Sandomierz, która na dodatek ma rozegrane jedno spotkanie więcej.
W kwestii ewentualnego awansu trener studentów Tomasz Błaszkiewicz stara się jednak studzić nastroje.
– Wszyscy mnie o to pytają. Zawodnicy, sponsorzy, kibice. Nie mówimy nie, ale jeszcze daleka droga przed nami. Te zwycięstwa bardzo nas budują. Na pewno chcemy walczyć o jak najwyższe miejsce. Nie wykluczam też takiej opcji, że zostaniemy pierwszym zespołem, który awansuje do 1 ligi, ale nie zgłosi się do rozgrywek – zastanawia się kielecki szkoleniowiec.
Pierwszy mecz po świąteczno-noworocznej przerwie szczypiorniści AZS UJK rozegrają w najbliższą sobotę. Ich wyjazdowym rywalem będzie ostatnia ekipa tabeli HLB Buskowianka Busko Zdrój.