Funkcjonariusze Agencji Wywiadu odwiedzili dziś Kielce. Ich celem był Uniwersytet Jana Kochanowskiego. Nie chodziło jednak o poszukiwanie szpiegów obcego mocarstwa, ale przyszłych agentów polskiego wywiadu. Studenci UJK mogli dowiedzieć się, jak wygląda rekrutacja, jakimi cechami musi się wykazać przyszły funkcjonariusz, ale również o wyrzeczeniach, na które trzeba być gotowym podejmując służbę.
Młodzi ludzie nie ukrywali, że wcześniej nie rozważali pracy w Agencji Wywiadu, ale teraz nie wykluczają możliwości, że w po skończeniu studiów złożą tam swoje CV. – Dowiedzieliśmy się jakie warunki trzeba spełnić podczas rekrutacji i czego wymaga się od kandydatów – mówią studenci.
Studentki, jako najtrudniejsze w ewentualnej pracy wywiadowcy uznawały częste rozstania z rodziną. Z kolei mężczyźni raczej nie traktowali tego jako minus. Bartłomiej Dziarmaga jest prawie pewien, że wyśle swoje CV do Agencji Wywiadu. Jak mówi taka praca ma wiele zalet. – Można podróżować po świecie, poznaje się dużo ciekawych ludzi. Ale są też wady, niekiedy trzeba się z kimś zaprzyjaźnić, tylko po to, żeby przekazał nam jakieś informacje. Ale ja jestem mocny psychicznie – twierdzi Bartłomiej Dziarmaga.
Agencja Wywiadu prowadzi spotkania rekrutacyjne w uczelniach w całym kraju. Szuka przede wszystkim osób znających egzotyczne języki, najchętniej absolwentów stosunków międzynarodowych oraz psychologii.