Dobiega końca reprezentacyjna przerwa dla drużyn występujących w PGNiG Superlidze kobiet. Piłkarki ręczne Korony Handball, minione dwa tygodnie poświęciły na doskonalenie techniki gry i realizację nakreślonych założeń taktycznych. Kielecki beniaminek jest jedynym zespołem, który w lidze nie zdobył jeszcze punktu.
W pierwszej części reprezentacyjnej przerwy w treningach nie uczestniczyły kadrowiczki: Patrycja Chojnacka, Dominika Więckowska, Honorata Czekala i Magdalena Więckowska. Na zgrupowaniu reprezentacji młodzieżowej przebywał również trener Tomasz Popowicz.
Zdaniem 32 – letniego szkoleniowca, nie miało to wpływu na pracę wykonywaną przez drużynę w Kielcach.
– Mieliśmy zadania do wykonania. Pracowaliśmy głównie nad atakiem pozycyjnym. Nie tylko w umówionych akcjach, ale w konfrontacji z przeciwnikiem. Dziewczyn było na tyle dużo, że spokojnie mogły sobie taką grę ustawiać. Po przegranych czterech meczach należy wyciągnąć dużo wniosków. Z tego względu ta przerwa była potrzebna. Mam nadzieję, że dobrze ją wykorzystaliśmy – powiedział Tomasz Popowicz.
Z Koroną Handball nie trenuje Olesia Parandi. Ukraińska skrzydłowa doznała kontuzji kolana w meczu z Energa AZS Koszalin. Przerwa w grze tej 26-letniej szczypiornistki, potrwa jeszcze co najmniej miesiąc.