Dodge z 1948 roku, militarny jeep willys z 1944, czy maluch z oryginalną zamykaną przyczepą „Niewiadów” znalazły się wśród najciekawszych eksponatów VII Zlotu Pojazdów Zabytkowych KARBURATOR, który odbył się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Dwudniowe święto motoryzacji i muzyki punkrockowej zagościło na Gutwinie, w sąsiedztwie kąpieliska.
Z roku na rok zlot jest coraz bogatszy, ale wciąż w większości uczestniczą w nim członkowie ostrowieckiego Klubu Miłośników Starych Samochodów Singiel. Organizator, Paweł Delegiewicz zaznacza, że zlot obejmuje nie tylko auta, które są starsze niż 25 lat i mają prawo do żółtych tablic rejestracyjnych, ale także samochody rzadkie, kolekcjonerskie.
Wśród amatorów posiadających stare samochody są i tacy, którzy pasję motoryzacyjną dziedziczą z pokolenia na pokolenie. I choć wiąże się to z poświęcaniem każdej wolnej chwili na prace przy aucie, to satysfakcja z jego posiadania jest ogromna – podkreślają uczestnicy zlotu.
Poza odnowionymi autami i motocyklami można było spotkać zespół złożony z malucha z przyczepą i rowerem Romet, starą warszawę czy motor junak. Wszyscy uczestnicy zlotu podkreślali, że stare samochody mają duszę, a tym, co je odróżnia od współczesnych aut, jest doskonała mechanika.
Zlot Pojazdów Zabytkowych połączony był z I Rajdem KARBURATORA, czyli wyścigami młodzieży na rowerach, a spotkanie zakończył koncert grupy Seksbomba, obchodzącej w tym roku trzydziestolecie powstania.