Ozdoby, tradycyjne wypieki i świąteczne dania kusiły mieszkańców Kazimierzy Wielkiej podczas wielkanocnego kiermaszu. Swoje wyroby prezentowały koła gospodyń wiejskich, szkoły i instytucje.
Jak informuje Agnieszka Styczeń z ratusza wiosenne kiermasze odbywają się w Kazimierzy Wielkiej co roku i są okazją nie tylko do prezentacji dorobku artystycznego i kulinarnego mieszkańców regionu, ale służą również wzajemnej integracji i wymianie doświadczeń. Jak tłumaczy, w trakcie spotkań nie zabrakło również opowieści o wielkanocnych tradycjach.
Swoje produkty prezentowało koło gospodyń wiejskich ze Słonowic. Jak mówi jego przewodnicząca Jolanta Nowak na stołach znalazły się m.in. wiejskie wypieki, nadziewane farszem paszteciki z kruchego ciasta i barszcz ukraiński. Dodaje, że nie może zabraknąć ozdób, w szczególności z owsa, który symbolizuje budzącą się wiosnę i zapewnia w domu dostatek.
– Owies trzeba zasiać co najmniej dwa tygodnie przed świętami na mokrym podłożu, najlepiej w doniczce, którą później można ozdobić np. kolorowym papierem – tłumaczy.
Z kolei uczniowie Zakładu Doskonalenia Zawodowego przygotowali na kiermasz różne rodzaje piaskowych babek. Uczennica klasy drugiej Aleksandra Tańcula mówi, że świąteczne słodkości cieszyły się dużym powodzeniem. Jak podkreśla, święta wielkanocne nie mogą się obejść bez tradycyjnych babek.
– Nazwa tego słodkiego wypieku pochodzi od tradycyjnych spódnic, które dawniej nosiły wiejskie kobiety. U góry jest węższa, a na dole jest szeroka z fałdami – wyjaśnia.
Na stole znalazły się babki o rożnych smakach, posypane cukrem pudrem i słodkimi dodatkami, a także oblane lukrem lub czekoladą.
Organizatorem świątecznych kiermaszów w Kazimierzy Wielkiej był tamtejszy Urząd Miasta i Gminy oraz Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach.