Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w regionie są przejezdne, ale warunki jazdy są trudne. Jak informuje Jarosław Skrzydło, Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, sytuacja na ulicach miasta może być utrudniona ze względu na dość obfite opady śniegu. – Cały sprzęt jakim dysponujemy wyjechał na drogi. Są to 24 pługo-piaskarki i pługo-solarki. 60 osób dba o odpowiednie utrzymanie chodników. Akcja trwa od godziny 2:00 w nocy– dodaje rzecznik.
Kielecki Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad administruje 700 kilometrów dróg w wojewódzkie. Wszystkie są przejezdne – informuje Małgorzata Pawelec, rzecznik instytucji. – Pracuje około 50 pługo-piaskarek, pługo-solarek i pługów. Sytuacja jest trudna, ponieważ ciągle pada śnieg, a w niektórych miejscach mocno wieje wiatr, w związku z czym może dochodzić do zamieci– mówi Małgorzata Pawelec.
Do południa, świętokrzyska policja nie odnotowała poważniejszych zdarzeń drogowych. Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej informuje, że doszło do 13 niegroźnych kolizji. Jacek Rek, prezes spółdzielni mieszkaniowej Domator informuje, że firma zajmująca się odśnieżaniem chodników oraz ulic na osiedlu Ślichowice rozpoczęła pracę o godzinie 6:00. – Firma zatrudnia głównie panie, które sprzątają w budynkach i odpowiadają za wejścia do nich. Wsparciem dla nich są mężczyźni, którzy zajmują się między innymi odśnieżaniem podjazdów do garaży. Te osoby wspiera sprzęt – 4 ciągniki – mówi prezes.
Trudne warunki na drogach utrzymają się co najmniej do końca dnia.