Politechnika Świętokrzyska chce, żeby policjanci mogli łatwiej wejść na teren uczelni. Do tej pory, przy każdej interwencji wymagana była zgoda rektora, teraz procedury będą uproszczone. To jedno z założeń porozumienia, które kielecka uczelnia podpisała z Komendą Wojewódzką.
Jak mówi profesor Wiesław Trąmpczyński, rektor politechniki, porozumienie zakłada też wspólne akcje profilaktyczne dotyczące m.in. bezpieczeństwa na drodze oraz narkotyków i dopalaczy. – Nie będzie tak, że jacyś tajni agenci będą obserwować studentów. Chcemy organizować wykłady i prelekcje.
Ważne, żeby były ciekawe. Sam mam pomysły na spotkania dotyczące ruchu drogowego. Bardzo ważnym tematem, o którym chcemy rozmawiać ze studentami są narkotyki- mówi profesor Wiesław Trąmpczyński. Jak podkreśla, zdarzają się różnego rodzaju wypadki, dlatego zależy mu na dobrej współpracy z policją. Profesor Trąmpczyński przypomina wrześniową tragedię, kiedy z siódmego piętra akademika wypadł 25-letni mężczyzna.
Dariusz Augustyniak, komendant wojewódzki świętokrzyskiej policji, ma nadzieję, że współpraca przyczyni się również do poprawy bezpieczeństwa na drogach w naszym regionie. Policja chce wykorzystać wiedzę naukowców do badania przyczyn wypadków. – Jakie czynniki miały wpływ na zdarzenie drogowe, czy zła infrastruktura drogowa, czy pojazd, czy błąd ludzki. Oczywiście my powołujemy biegłych, ale naukowcy Politechniki Świętokrzyskiej mogą nam podpowiedzieć rozwiązania, na przykład jak zmienić w danym miejscu drogę, czy skrzyżowanie żeby było bezpieczniej- tłumaczy Dariusz Augustyniak.
Propozycje poprawy niebezpiecznych miejsc na świętokrzyskich trasach będą przedstawiane zarządcom dróg.