W kościele na kieleckiej Karczówce, gdzie znajduje się unikatowy w Polsce, wykonany z jednolitej bryły ołowiu posąg św. Barbary – modlono się za górników i ich rodziny. W nabożeństwie uczestniczyli pracownicy Kieleckiej Kopalni Surowców Mineralnych ze sztandarami. Podczas mszy wierni modlili się także za 8 górników którzy zginęli w wypadku w kopalni w Polkowicach.
Uroczystość połączona była z wręczeniem statuetki im. Hilarego Mali, Starosty Biskupiego Stanisława Czechowskiego i Biskupa Piotra Gębickiego. Wyróżnienie to jest przeznaczone dla tych, którzy w szczególny sposób opiekują się wzgórzem na Karczówce i klasztorem.
W tym roku wyróżnienie otrzymały Siostry Sercanki ze Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. Statuetkę wręczył profesor Stanisław Żak. Jak powiedział, kapituła postanowiła nagrodzić siostry ponieważ mają one ogromy wkład w odbudowę klasztoru. Kiedy w 1914 roku zmarł Kolumbin Tomaszewski ostatni bernardyn w miejscowym klasztorze budynek przez cztery lata stał pusty i niszczał. Siostry przybyły w to miejsce w roku 1918 i zaopiekowały się klasztorem.
Siostra Jadwiga Kupczewska która odebrała statuetkę powiedziała, że wyróżnienie jest dla nich uhonorowaniem mrówczej pracy, jakiej dokonały w tym miejscu. Siostry prawie przez pięćdziesiąt lat opiekowały się klasztorem, założyły drukarnię oraz prowadziły przedszkole. Poza tym ofiarnie posługiwały chorym i potrzebującym – to wyróżnienie jest dla nas jak Oskar – stwierdziła siostra.
Podczas uroczystości barbórkowych na Karczówce przypominana jest co roku tradycja górnicza Kielc i okolic, sięgająca XVII-wieku. Od czasu, gdy zbudowano ołtarz św. Barbary, zbierali się tutaj na modlitwie górnicy i hutnicy z okolic Czarnowa, Białogonu, Niewachlowa.