Biuro Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej rozpocznie dzisiaj pierwszy etap prac poszukiwawczych nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego na terenie cmentarza na kieleckich Piaskach. Poszukiwane będą ofiary zamordowane w kieleckim więzieniu UB przy ulicy Zamkowej 3. W pracach będą uczestniczyć archeolodzy IPN Justyna Sawicka i Jan Jagiełło.
Z kolei dwie kolejne mogiły z ciałami Żołnierzy Wyklętych zlokalizowali w Zgórskich lasach przedstawiciele fundacji Niezłomni. W nowo odkrytych jamach mogą spoczywać dwaj żołnierze. Jak poinformował prezes fundacji Wojciech Łuczak, poszlaką dla poszukiwaczy okazały się znalezione w lesie pociski pochodzące z radzieckich karabinów i pistoletów. Takiej broni używano podczas egzekucji żołnierzy Armii Krajowej.
Prezes dodał, że przedstawiciele fundacji powrócą na miejsce za około dwa tygodnie. Poszukiwaczom będą towarzyszyć antropologowie oraz archeolog. Jeśli przypuszczenia się potwierdzą i w jamach uda się odnaleźć kolejne ciała wtedy przeprowadzona zostanie ekshumacja.
Do tej pory w Zgórsku odnaleziono szczątki ośmiu osób. Potwierdzono tożsamość czterech żołnierzy. Byli to członkowie podziemia antykomunistycznego: kapitan Aleksander Życiński ps. „Wilczur”, porucznik Karol Łoniewski ps. „Lew”, Józef Figarski ps. „Śmiały” i Czesław Spadło ps. „Mały”. Tożsamość kolejnych ofiar jest w trakcie ustalania. Udało się dotrzeć do rodzin, które prawdopodobnie są ich krewnymi. Pobrany materiał porównawczy został przesłany do Bydgoszczy, gdzie znajduje się Instytut Genetyki Sądowej.
Prezes Fundacji „Niezłomni” podkreśla, że w Zgórsku może być pochowanych jeszcze około 40 osób, które wcześniej były przetrzymywanie w kieleckim więzieniu na Zamkowej. W ciągu dwóch lat Fundacja „Niezłomni” odnalazła w całym kraju szczątki 22 ciał żołnierzy różnych formacji podziemia antykomunistycznego. 18 osób zidentyfikowano i uroczyście pochowano.