– Moja miłość do piłki i Korony Kielce została nagrodzona – powiedział Zbigniew Małkowski po wygranym 3:1 meczu 15.kolejki LOTTO Ekstraklasy w Niecieczy z Bruk – Bet Taermalicą. 37 – letni piłkarz, po ośmiomiesięcznej przerwie, wrócił do bramki pierwszego zespołu.
Wystąpił w przegranym spotkaniu 2:4 z Legią Warszawa. Nie zawinił jednak przy żadnym golu i dostał szansę w konfrontacji z popularnymi „Słonikami”.
– W tym sezonie na piętnaście meczów rozegrałem dopiero dwa. Cały czas jednak wierzyłem, że jeszcze wystąpię w ekstraklasie. Mam silny charakter. Mniejsze lub większe niepowodzenia mnie nie załamują – powiedział Zbigniew Małkowski.
Wychowanek Stomilu Olsztyn ma na koncie 169 meczów w polskiej ekstraklasie, z czego 141 rozegrał w „żółto – czerwonych” brawach. W swojej karierze grał również m.in. w holenderskim Excelsiorze Rotterdam i szkockim FC Hibernian. Z Koroną związany jest od 2009 roku.