Jak dużym problemem w naszym regionie jest eurosieroctwo chce zbadać Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty w Kielcach. Szkoły dostały ankiety z pytaniami o uczniów, których jedno lub oboje z rodziców wyjechali do pracy za granicę. Kazimierz Mądzik, kurator przyznaje, że pomysł narodził się po jednej z audycji w Radiu Kielce.
– Zostałem zainspirowany przez Radio Kielce. Chcemy zobaczyć jak dużym problemem jest eurosieroctwo w regionie. Interesuje nas, kto jest opiekunem prawnym dzieci, w przypadku, gdy wyjechali oboje rodzice - tłumaczy kurator.
Według Kazimierza Mądzika, dzieci, których rodzic lub rodzice pracują za granicą, mogą być w gorszej kondycji psychicznej, w porównaniu z rówieśnikami, co z pewnością odbija się na nauce. Według niego i dzieciom, i nauczycielom potrzebne jest wsparcie, na przykład wiedza jak pracować z takim uczniem. Niewykluczone, że kuratorium przygotuje grant dla pedagogów, dzięki któremu będą lepiej przygotowani do wspomagania dzieci dotkniętych euro sieroctwem.
– Jeżeli okaże się, że problem jest duży, wtedy na pewno będzie to grant. W przypadku, kiedy będą to przypadki sporadyczne, zaprosimy pedagogów szkolnych i ustalimy wspólnie plan działania, by uczniom ułatwić funkcjonowanie w szkole. Zastanawiamy się również nad zorganizowaniem szkoleń dla dyrektorów - mówi Kazimierz Mądzik.
Według badań Rzecznika Praw Dziecka sprzed ponad 5 lat, w Polsce eurosierotami jest około 2 procent dzieci.