11 szkół chcą zlikwidować władze Kielc. Z mapy oświatowej znikną technika dla dorosłych oraz liceum integracyjne i zasadnicza szkoła zawodowa przy ulicy Jasnej. Jak tłumaczy Mieczysław Tomala, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu w kieleckim ratuszu wszystkie te placówki istnieją tylko na papierze i nie prowadzą naboru. – Te szkoły powstały, ale nigdy nie funkcjonowały w praktyce. Okazały się niepotrzebne, dlatego zdecydowaliśmy o ich oficjalnej likwidacji – mówi Mieczysław Tomala.
Jak podkreśla Mieczysław Tomala, likwidacja szkół nie pociągnie za sobą żadnych kosztów ani zwolnień.
Maria Kalita, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 4 przy ulicy Jasnej jest zadowolona, że miasto pozbywa się szkół- widm. Jak twierdzi, mimo iż placówki w praktyce nie istnieją to i tak angażują niepotrzebnie administrację. – Co jakiś czas, jakaś instytucja domaga się od nas raportu dotyczącego którejś z tych szkół. Pracuję tu od 9 lat i z tego co wiem, zasadnicza szkoła zawodowa nigdy nie funkcjonowała, a liceum integracyjne działało bardzo krótko. Nawet gdybyśmy chcieli je prowadzić, to w budynku nie ma już miejsca na dodatkowe klasy – twierdzi Maria Kalita.
Projekty uchwał likwidujących szkoły są już gotowe. Na najbliższej sesji Rady Miasta zostaną poddane głosowaniu.