Władze Kielc szukają miejsca, gdzie mogłoby powstać nowe liceum. Jak mówi zastępca prezydenta Kielc Andrzej Sygut szkoła tego typu będzie potrzebna, kiedy w życie wejdzie reforma oświaty zapowiadane przez minister edukacji Annę Zalewską.
Z mapy szkół zniknąć mają gimnazja, nauka w szkołach podstawowych będzie trwała 8 lat, o rok wydłuży się kształcenie w liceach i technikach. Jak tłumaczy Andrzej Sygut wymusi to reorganizację miejskiej sieci szkół. Trzeba będzie dokładnie policzyć dzieci w poszczególnych dzielnicach ale ze wstępnych szacunków wynika że niezbędne będzie powołanie nowego liceum.
Władze Kielc zdecydowały na razie, że nie będą likwidować VIII Liceum imienia Henryka Sienkiewicza. Z powodu braku chętnych placówka od kilku lat nie prowadzi naboru, a radni zdecydowali o jej wygaszeniu. Jak tłumaczy Andrzej Sygut potrzeba powołania nowego liceum sprawiła, że na wszelki wypadek Sienkiewicz zostanie, przynajmniej jako nazwa. Może się także zdarzyć, że miasto odstąpi od likwidacji drugiego wygaszanego liceum – czyli Gałczyńskiego. Możliwe jest też utworzenie szkoły z nowym patronem w nazwie.
Andrzej Sygut nie przewiduje potrzeby tworzenia innych nowych placówek , na przykład podstawówek. Jak mówi, dzieci albo zmieszczą się w dotychczasowych budynkach, albo niektóre placówki przeniosą się do obiektów, które pozostaną po gimnazjach.