Po trzech latach przerwy, ruszyła produkcja w firmie WOST, czyli walcowniach ostrowieckich. Zatrudnienie znalazło tam około 200 osób, a kolejnych 100 będzie mogło pracować, kiedy zostanie uruchomiona produkcja na trzy zmiany.
Przygotowania do wznowienia pracy walcowni trwały ponad pół roku. W tym czasie, gruntownie zmodernizowano piece i walcarki do produkcji kątowników, kształtowników górniczych i profili dla przemysłu kolejowego oraz motoryzacyjnego.
Beniamin Szczepaniec- dyrektor spółki WOST przyznaje, że uruchomienie zakładu, który przez 3 lata nie funkcjonował, było trudnym wyzwaniem. Wszystko zakończyło się sukcesem, tylko dzięki zaangażowaniu załogi.
Pracownicy, którymi w większości są doświadczeni hutnicy twierdzą, że wrócili do swojej dawnej firmy, ponieważ obecny pracodawca daje gwarancję legalnego i stabilnego zatrudnienia także osobom w wieku przedemerytalnym.
Podkarpacka spółka Dremex, która kupiła majątek po upadłych walcowni, przyznaje, że 80 procent kontrahentów, którzy kiedyś współpracowali z tym zakładem ponownie nawiązuje kontakty i składa zamówienia. Właściciele WOST zapowiadają, że zwiększą produkcję a więc i liczbę zatrudnionych.