Przedstawiciele Kieleckiego Komitetu Referendalnego wydali drugi numer swojego informatora. Wraz z nim rozdawane są karty, na których zbierane mogą być podpisy osób popierających pomysł odwołania prezydenta Wojciecha Lubawskiego oraz likwidacji Straży Miejskiej.
Jak twierdzi Arkadiusz Stawicki, koordynujący działania zmierzające do referendum, organizatorzy chcą w ten sposób ułatwić zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum i przekonać niezdecydowanych do poparcia idei odwołania prezydenta. Gdyby dwa tysiące osób zebrało po 10 podpisów – to wystarczyłoby to do ogłoszenia referendum. Pismo zostało wydane w nakładzie 100 tysięcy egzemplarzy.
Listy z podpisami można składać w kilkunastu punktach w Kielcach. Do idei referendum mają zachęcać także spoty radiowe, oraz przyczepy z jeżdżącymi reklamami.
Podpisy będą zbierane do końca marca. By móc złożyć je do Komisarza Wyborczego Komitet Referendalny musi zgromadzić ich około 16 tys., jednak jego przedstawiciele spodziewają się nawet 40 tysięcy .