Asfalt na kilkunastu ulicach w prawobrzeżnej części Sandomierza, remontowanych od połowy 2014 roku nadaje się do wymiany – stwierdziła komisja odbierająca prace. Warstwę ścieralną wykonano niezgodnie ze specyfikacją. Jest też wiele innych zastrzeżeń do wykonawcy robót. Mieszkańcy skarżą się na niedrożną kanalizację.
Studzienki wystają ponad poziom jezdni, a nawet po niewielkim deszczu tworzą się kałuże – powiedzieli nam mieszkańcy ul. Bosmańskiej – Marek Ziółkowski i Leon Lach. Podobne usterki występują także na ulicach: Marynarskiej, Kryształowej, Hutniczej, Portowej i Retmańskiej – podkreśla radny Andrzej Gleń, który wielokrotnie interweniował w trakcie wykonywania prac, zarówno u wykonawcy jak i władz miasta.
Burmistrz Marek Bronkowski przyznaje, że inwestycje w prawobrzeżnej części miasta mają sporo wad. Jego zdaniem, miasto nie mogło jednak reagować w trakcie realizacji zadania. Paweł Woźniczka- koordynator prac odmówił udzielenia informacji na temat inwestycji, stwierdził że nie jest do tego upoważniony, ale jak powiedział, dziwi się negatywnym komentarzom. W najbliższych dniach, firma wyda oświadczenie w tej sprawie.
Remontowane ulice zostały zniszczone przez powódź w 2010 roku. Oprócz nowej nawierzchni, chodników, parkingów i oświetlenia została tam wybudowana kanalizacja burzowa i przepompownia na osiedlu Vitrum. Całość prac kosztowała ponad 10 mln zł . Miasto miało dofinansowanie na ten cel z UE i budżetu państwa.